Strony

piątek, 9 grudnia 2016

[18] Podsumowanie listopada [2016]


Listopad był dla mnie miesiącem dość mocno zabieganym i już niestety od początku zaczął się dla mnie bardzo źle. Mam tu na myśli pewne sprawy osobiste, o których nie będę wam tutaj zanudzać, jednak w dużej mierze zaważyło to też na moim prowadzeniu bloga oraz czytaniu. Szczerze mówiąc nie miałam w tym miesiącu w ogóle ochoty na czytanie, co z resztą też widać po ilości powieści, jakie udało mi się ukończyć. Spełniłam jednak jeden ze swoich najważniejszych celi na ten miesiąc - udało mi się wybrać do kina na Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć! Recenzji filmu możecie spodziewać się już na dniach, a ja tym czasem zapraszam was do dalszego podsumowania.

Liczba wyświetleń: 92,035
(o 2914 więcej, niż w październiku)
Obserwatorzy: 411
(o 4 więcej, niż w październiku)
Polubienia na FB: 212
(o 5 więcej, niż w październiku)
Polubienia na IG: 227
(o 18 więcej niż w październiku)


Choć w listopadzie udało mi się przeczytać cztery książki, mimo wszystko jakoś nie jestem z tego wyniku zadowolona. Samo czytanie szło mi bardzo opornie i często musiałam się siłą zmuszać do przebrnięcia przez trudniejsze, czy nudniejsze rozdziały. Nie umiałabym wybrać, która z tych pozycji podobała mi się najbardziej - chyba wszystkie były mniej więcej na równym poziomie - jednak stanowczo mogę stwierdzić, że jak najbardziej mi się one podobały. Na blogu pojawiły się trzy posty, a recenzja Pod samym niebem ukaże się już niedługo.



W przeciwieństwie do książek, z filmów jestem bardzo zadowolona. Udało mi się obejrzeć cztery filmy, na które już od bardzo dawna miałam ochotę (nie ważne, że na jednym z nich się zawiodłam dość mocno), oraz jak już wspominałam obejrzałam również Fantastyczne zwierzęta... Tutaj zdecydowanie najlepszym filmem okazał się oczywiście ten ostatni (co mnie wcale nie dziwi), a najgorszym Nick i Norah.

nick i norah | joy | jak to robią single| fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć (recenzja wkrótce)

Dodatkowe posty to tradycyjnie podsumowanie ubiegłego miesiąca oraz książkowe zdobycze listopada. Miałam w pranach opublikowanie nowego posta z serii porozmawiajmy jednak jakoś nie bardzo mi to wyszło. Na pewno jednak ów post ukaże się na blogu w grudniu.


I to by było na tyle, jeśli chodzi o moje listopadowe wyniki. Niby nie było źle, jednak czuję, że w ostatnim czasie bardzo mocno zaniedbałam swoją aktywność zarówno na moim blogu, jak i na waszych. Gdy o tym myślę, jest mi przykro z tego powodu i jedyne, co mogę w tej chwili zrobić, to obiecać poprawę - czy się uda? No cóż, mam nadzieję, że tak! A jakie plany na grudzień? Wielkimi krokami zbliżam się do 100 tys. wyświetleń i jak już wspominałam, chciałabym dla was coś z tej okazji przygotować. Możliwe, że będzie to miało miejsce jeszcze w grudniu, tak więc bądźcie czujni i wpadajcie w odwiedziny!

A jak wam udał się grudzień? Jesteście zadowoleni, czy tak samo jak ja odczuwacie lekki niedosyt?

16 komentarzy:

  1. Mimo wszystko gratuluję wyniku i trzymam kciuki, aby grudniowy był bardziej zadowalający. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Udało mi się przeczytać z trzy książki - niby nie miała jakiegoś nawału obowiązków, ale nie zawsze miałam ochotę na czytanie :/
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne tytuły udało ci się przeczytać i obejrzeć ;) Z książek jestem najbardziej ciekawa "Pod samym Niebem", natomiast jeżeli chodzi o filmy, mam zamiar wybrać się niedługo do kina na "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć".
    Pozdrawiam
    Moment Of Dreams ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to jakoś "Pod samym niebem" nie zachwyciło mnie jakoś specjalnie :/ Ale "Fantastyczne zwierzęta..." jak najbardziej ci polecam! :D

      Usuń
  4. Każdy ma taki gorszy miesiąc, a ja właśnie go przeżywam :) Pomimo wszystko dobrze że przeczytałaś te cztery książki i zazdroszczę obejrzenia "Fantastycznych zwierząt"!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cztery książki to i tak sporo! Poza tym nadrobiłaś też chociażby filmami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak przynajmniej udało mi się więcej filmów obejrzeć :)

      Usuń
  6. Widzę, że podobnie jak ja w tym miesiącu miałaś opóźnienie z podsumowaniem - dobrze wiedzieć, że nie jestem w tym jedyna :D Właśnie dzisiaj wróciłam z "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" i może nie było to arcydzieło, ale nie ukrywam, że wkręciłam się w fabułę (oczywiście przede wszystkim, dobrze było wrócić do starego, dobrego świata czarodziejów!). U mnie na liczniku 5 książek, ale podobnie jak Ty - coś mnie ten wynik nie cieszy, w ogóle listopad zawsze jest dla mnie takim miesiącem, z którego trudno jakoś być zbytnio zadowolonym. Powodzenia w grudniu - niedługo chwila oddechu i mam nadzieję, że wykorzystamy ją w 100% :)

    Pozdrawiam,
    http://faaantasyworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie jestem do grudnia bardzo pozytywnie nastawiona i coś mi mówi, że będzie o wiele lepszy niż listopad :)

      Usuń
  7. Z tą niemocą czytelniczą chyba jest coś na rzeczy, bo ja również ją przechodzę, bardziej nawet niż Ty, bo mi nie udało się przeczytać ani jednej książki. Życzę Ci jednak powrotu na dobre tory i ułożenia wszystkich spraw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś chyba było w tym listopadzie że nie miałyśmy ochoty czytać :D

      Usuń
  8. Każdy ma gorsze miesiące, ja to nawet nie liczę książek, które czytam, bo u mnie każdy miesiąc jest godny politowania :D Ale życzę Ci zaczytanego grudnia oraz spokojnego poukładania wszelkich spraw osobistych :)
    "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" też bardzo mi się podobały, a postać Kowalskiego to mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Liczę, że uda mi się w końcu wszystko poukładać :D
      Tak ten genialny Kowalski! :D Czekam na jego kolejne wystąpienia w następnych częściach :D

      Usuń

Drogi czytelniku!
Twoja opinia jest dla mnie ważna. Tak więc zostaw po sobie jakiś ślad - tobie zajmie to tylko chwilę, a mi sprawi ogromną przyjemność i satysfakcję, że moja praca nie idzie na marne!
Katherine Parker