piątek, 23 czerwca 2017

Wyniki konkursu - wygraj książkę "Piosenki o dziewczynie"!


Dzisiaj przychodzę do was z wynikami konkursu, który ostatnio był organizowany na blogu, gdzie do wygrania była książka po moim patronatem - Piosenki o dziewczynie (recenzja klik). 
Na samym początku powiem, że bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy wykazali się odrobiną kreatywności i nie było dla niech problemem, aby napisać kilka zdań na zadanie konkursowe. Do konkursu zgłosiło się zaledwie dziewięć osób, choć chyba powinnam powiedzieć, że aż dziewięć. Powiem wam, że jestem tym wynikiem dość mocno rozczarowana, bo jednak wydawało i się, że zadanie, które dla was wymyśliłam jest proste. W końcu nie chodziło mi tutaj o pisanie Bóg wie jak długich esejów, bo w końcu mi też nie chciałoby się ich czytać. Wystarczyło powiedzieć parę słów i tyle - nic wielce skomplikowanego. Ale jak zdążyłam się już przekonać, widać moi czytelnicy wolą łatwe i bez problemowe zdobywanie nagród. Dziękuję więc jeszcze raz tym, którzy koniec końców się zgłosili.

Przypomnę tylko, o co w całym konkursie chodziło - prócz standardowego Zgłaszam się!, zaobserwowania bloga, podania nazwy, pod którą się go obserwuje oraz podania maila, należało odpowiedzieć na przedstawione zadanie: Z racji tego, że głównym motywem książki Piosenki o dziewczynie jest muzyka chcę, abyście podali mi tytuł jednej piosenki, która waszym zdaniem jest o was i napisali mi, dlaczego właśnie tak uważacie. Za wykonanie tych wszystkich czynności był jeden punkt. Dodatkowo można było zdobyć jeszcze trzy punkty - za udostępnienie banera, za polubienie mojego FB oraz obserwację IG.

Tak wiec wygląda punktacja.




Książka "Piosenki o dziewczynie" trafia do


Wagabunda gratuluję i już wysyłam do ciebie maila z informacją o wygranej! Pamiętaj, że masz trzy dni, aby mi na niego odpowiedzieć. W przeciwnym razie będę musiała wybrać inną osobę, która otrzyma książkę.

A oto najciekawsze zgłoszenia:

Insane Sanity
Właściwie moim ulubionym "muzycznym bliźniakiem" jest utwór Schumanna "Marzenie", krótki i w zasadzie prosty (bo sama nie uważam się ze skomplikowanego człowieka), nieco ciekawski i uparty (motyw główny powtarza się kilkakrotnie z pewnymi wariacjami), melancholijny i łaknący nadziei, który nieśmiało wybrzmiewa. Ale utwór fortepianowy nie zalicza się do kategorii piosenek (choć mogłabym się upierać, że jego "tekst" można czytać między nutami), więc stawiam na "I feel pretty/unpretty". Czemu ta? Nie wiem, czasami jest tak, że w momencie, gdy pierwszy raz usłyszy się jakąś piosenkę, ta dotyka właściwej struny w naszej duszy i po prostu dajemy się jej pochłonąć, przenikać do szpiku kości, oddychać nią, pozwalamy pulsować we krwi, przepływać. Jakby w nas żyła jej mała część, która czekała na odnalezienie. Zwykle w takich momentach dostaję gęsiej skórki albo się wzruszam i wtedy wiem, że to jest TA piosenka. Ten mash-up stworzony na potrzeby serialu Glee jest najbardziej dosadnym ujęciem tego stanu braku równowagi, gdy chce się być szczęśliwa, ale w środku czuje się, że nie jest to możliwe - że się na to nie zasługuje. Można zatuszować na zewnątrz wszystkie oznaki niepewności, ale będąc sama ze sobą nie jest się w stanie udawać, że wewnątrz wszystko nie legło w ruinie. Nie brzmi to jak optymistyczna interpretacja, ale na szczęście nie czuję się tak przez cały czas i jestem w stanie uwolnić się zarówno od tej piosenki, jak i tego stanu.

Paula Semeniuk
Wybrałam piosenkę Anne-Marie - Ciao Adios. Piosenka jest o dziewczynie która dowiaduje się że jej chłopak zdradza ją i decyduje że nie będzie tracić więcej czasu na niego i go zostawia. Od razu jak usłyszałam tą piosenkę czułam jakby była napisana specjalnie dla mnie. Można powiedzieć że przeżyłam prawie to samo co dziewczyna w piosence pomijając artystyczne momenty jak śpiewanie piosenek ( do tego talentu to ja nie mam). W piosence są 2 fragmenty z którymi utożsamiam się najbardziej. Jeden jest o tym że chłopak zabierał ją autem na przejażdżki i chyba najbardziej bolesny że widziała go bawiącego się i całującego się z inną. Te fragmenty są jak wyjęte z mojego życia, słowo w słowo wszystko się zgadza z tym co działo się u mnie. Piosenka nie jest może jakaś wyszukana ale jednak ona najlepiej opisuje ostatnie wydarzenia z mojego życia. Po tym jak skończyłam z nim było ciężko ale dzięki przyjaciółkom dałam radę wybrnąć jak to lubię nazywać "małej 1 tygodniowej depresji". Usłyszałam tą piosenkę miesiąc po tych wydarzeniach i trochę dzięki niej podniosłam się na duchu. Skoro inna dziewczyna dała radę żyć tak jak przedtem to czemu ja nie mogę. Słuchałam jej codziennie i mimo tego że ciągle przypominała te wydarzenia z każdym dniem było łatwiej. Utwór może nie opisuje mnie jakim człowiekiem jestem ale opisuje moje przeżycia i uczucia po jednym z punktów zwrotnych w moim życiu niestety tym negatywnym ale mimo tych ostatnich złych wydarzeń niczego nie żałuję bo jednak nauczyłam się dużo dzięki temu.

Dominika K.
Myślę, że taką piosenką o mnie, a przynajmniej o jednej części mnie jest "Waiting for Superman". Mam wrażenie, że Daughtry śpiewa o dziewczynie marzycielce, która bardzo chce znaleźć kogoś odpowiedniego, kogoś kto będzie ją rozśmieszał, rozmawiał z nią i przede wszystkim kochał. Piosenkę znam od dawna i zawsze po części mogłam ją do siebie przypasować, ale dopiero teraz niedawno uświadomiłam sobie jak bliski jest mi ten tekst. Kiedy jedna część mojej osobowości krzyczy "dziewczyno dajesz czadu!", druga nieśmiało przypomina, że fajnie tego czadu byłoby dawać z kimś obok :)

temari3112
Piosenką, która opisuje mnie najbardziej, jest chyba "Take Me Now" od FT Island. Przede wszystkim dlatego, że jest ona o poszukiwaniu odpowiedzi - poszukiwaniu prawdy pomimo bycia zagubionym. Jak dla mnie, jest to piosenka bardzo uniwersalna, bo jakby nie było, każdy człowiek szuka swojej prawdy mimo różnych przeciwności, cierpienia. Ale to, co tak bardzo spodobało mi się w tym tekście to podmiot - przerażony, bojący się ludzi i interakcji z nimi, cierpiący, ale mimo wszystko szukający. Jestem obecnie na takim etapie życia, kiedy pytam tak jak wokalista: Gdzie jest prawda? "Staram się odnaleźć moją drogę." Tak samo jak on, staram się iść w zaparte, mimo że momentami czuję się tak bardzo zagubiona w świecie kłamstw i pozorów. Co więcej, jest też we mnie taka część, która wszystkim stara się powiedzieć: "Nie potrzebuję was". I don't need you. Ale znajdę odpowiedź.

Sun Reads
A piosenką, która zdecydowanie opowiada o mnie jest "All I Need" autorstwa Margaret. Jest to piękna piosenka mówiąca o życiu jak o loterii, w której wszyscy liczą na wygraną. Utożsamiam się z nią ilekroć ją słucham. Artystka śpiewa o sobie, ale jednocześnie mogłaby być mną. Jest jedyną samowystarczalną osobą w tym dziwnym świecie, która uważa, że jest swoją największą siłą i jeśli jej nie znajdzie, nikt nie zrobi tego za nią. Ona walczy o ster i toruje sobie drogę do miejsca, w którym teraz jest, bo to ciężką pracą zdobywamy rezultaty, w rzeczywistości przecież nic nie przychodzi za darmo. Więc obie jesteśmy wszystkim, czego najbardziej potrzebujemy i zabieramy swoje imię z loterii, by pokazać, że sami możemy coś osiągnąć, nie bazując na innych, a czas goni, więc nie powinnyśmy oglądać się za siebie. Ja tak właśnie robię. Czasami wolę zrobić coś samemu a dobrze, niż pozwolić komuś wykonać za mnie najcięższą pracę. Dodatkowo Margaret śpiewa o tym, że "pisze swoją własną piosenkę". Ten cytat od razu skojarzył mi się z książką "Piosenki o dziewczynie". To tak, jakbyśmy, pisząc, robiły coś więcej niż się ludziom wydaje. Ona pisze teksty piosenek, ja piszę własne opowieści, marząc o tym, że świat je kiedyś ujrzy i ufam samej sobie, że DAM RADĘ!

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za zgłoszenia oraz oczywiście Wydawnictwu Feeria Young za nadesłanie książki! Mam nadzieję, że ci którzy trafili do mnie właśnie dzięki temu konkursowi, zostaną z nami na dłużej!

A jeśli nie udało wam się wygrać książki Piosenki o dziewczynie już niedługo na moim Instagramie ruszy rozdanie właśnie z tą książką! Także uważnie mnie obserwujcie!

8 komentarzy :

  1. Ślicznie dziękuję :) jestem mega szczęśliwa, bo książka zapowiada się genialnie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zwyciężczyni :) zwykle mam pecha w konkursach, ale co tam.. Warto próbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz miała jeszcze szansę w konkursie na instagramie :)

      Usuń
  3. Szkoda że się nie udało ale czekam na rozdanie na instagramie może tam mi się uda :D
    Gratuluję zwycieżczyni :)
    I zapraszam do mnie ;)
    https://karola8399.blogspot.com/2017/06/plany-czytelnicze-na-wakacje.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję zwyciężczyni! Miło jest się znaleźć w gronie wyróżnionych <3
    Też zauważyłam, że takie bezproblemowe rozdawajki cieszą się większą popularnością już nawet nie tylko u mnie, ale w ogóle. Ja sama też czasem nie mam weny czy siły do pisania, ale wydaje mi się że dla książki warto się postarać mimo wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie też mi się tak wydaje, tym bardziej, że sądzę, że zadanie konkursowe było raczej proste :)

      Usuń

Drogi czytelniku!
Twoja opinia jest dla mnie ważna. Tak więc zostaw po sobie jakiś ślad - tobie zajmie to tylko chwilę, a mi sprawi ogromną przyjemność i satysfakcję, że moja praca nie idzie na marne!
Katherine Parker

Copyright © 2014 About Katherine
Designed By Blokotek