poniedziałek, 30 maja 2016

[108] Barwy miłości. Czerwień

Tytuł oryginału: Entblößt
Autor: Kathryn Taylor
Cykl: Colours of Love
Tom: 2
Ilość stron: 352 strony
Wydawnictwo: Akurat
Ocena: 7/10

Przepadła z kretesem. Chociaż Grace doskonale zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczna jest jej fascynacja Jonathanem Huntingtonem, to z dnia na dzień kocha go coraz bardziej. Czy szlachetnie urodzony, żądny władzy i wyrachowany mężczyzna naprawdę jest tak nieprzystępny, jak jej się wydaje? Czy na prawdę widzi w niej jedynie zabawkę? Dziewczyna postanawia zrobić wszystko, aby mu uświadomić, jak bardzo jest dla niej ważny i że chciałaby dzielić z nim życie. Nie wie jednak, że jej starania niemal doprowadzą do katastrofy: Jonathan będzie musiał stawić czoło tragedii z przeszłości i zmierzyć się z traumą, która rzuciła cień na całe jego życie. Jakiego ostatecznie dokona wyboru? Czy gorące uczucie pięknej młodej kobiety wystarczy, by zmiękczyć jego serce i dać im obojgu szansę na szczęście, którego tak bardzo pragną?
[opis pochodzi z okładki książki]

Po wizycie w tajemniczym seksklubie dla wybranych i bogatych członków elity, Grace dochodzi do wniosku, że jest to jednak dla niej zbyt wiele. Myślała, że będzie potrafiła przełamać swoje zahamowania dla Jonathana, jednakże teraz już wie, że jeżeli tak miałby wyglądać ich "związek", ona nie jest gotowa na takie poświęcenie. Gdy zrozpaczona wybiega z klubu okazuje się, że Jonathan nie chce by dziewczyna go opuściła i jest gotów zaniechać swoich wizyt w tym tajemniczym przybytku dla niej. Deklaruje również, że może postarać się zmienić formę ich związku tak, jakby tego chciała Grace, jednakże nadal pozostawiając w tyle uczucia. To stanowczo nie podoba się tajemniczemu Yuuto Nagako, któremu bardzo mocno zależało na wizycie Grace w klubie. Jednak czy takie postanowienia i próby starania się wystarczą dziewczynie? Czy jest gotowa na tak skomplikowany związek?

Gdy tylko skończyłam czytać Barwy miłości (recenzja klik), czym prędzej zabrałam się za jej kontynuację. Ów zakończenie pozostawiło po sobie tak wielki niedosyt, że po prostu nie było mocnych, którzy odciągnęliby mnie od od książki Barwy miłości. Czerwień. Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki zaczęła się powieść - historia rozpoczęła się w dokładnie tym samym momencie, w którym skończyła się jej kontynuacja. Dzięki czemu nie mieliśmy wrażenia, jakbyśmy czytali coś zupełnie innego, no i oczywiście nic nas tam nie ominęło. Autorka dalej utrzymuje ten sam świetny poziom, który tak spodobał mi się podczas czytania jej poprzedniej książki. Nadal doskonale potrafi zaciekawić swojego czytelnika nawet najdrobniejszymi zdarzeniami. Niestety tutaj również od razu doszukałam się tego schematu, o którym wspominałam w przypadku Barw miłości. Miałam nawet wrażenie, że był on nieco bardziej namacalny, jednakże tutaj jakoś aż tak bardzo mi to nie przeszkadzało.

W Barwach miłości. Czerwień dzieje się na prawdę dużo, jednakże mam wrażenie, że to, co zaserwowała nam tu autorka, to tylko przysłowiowa cisza przed burzą. Między bohaterami zachodzi ogromny przełom ich związku, chociaż to nadal nie jest to, czego główna bohaterka by oczekiwała. Niezaprzeczalnie najciekawsze jest tu chyba zakończenie, które również wywołuje w czytelniku wielki szok. Spowodowało to, że z wielką niecierpliwością czekam teraz na kontynuację serii, która mam nadzieję, ukaże się w Polsce dosyć szybko. Fabułę podsumowałabym dwoma słowami - bardzo interesująca.

Barwy miłości. Czerwień to doskonałą kontynuacja serii. Bohaterowie nie zmienili się drastycznie, wciąż są tacy sami, jakimi zdążyliśmy ich zapamiętać z pierwszej części, jednakże powoli możemy zauważyć nadchodzące w ich charakterach i uczuciach zmiany. Powieść cały czas trzyma w napięciu i nie można się od niej oderwać. Zakończenie natomiast, tak jak było to prędzej, to prawdziwa perełka, która z pewnością zaskoczy niejednego czytelnika. Jeśli więc zaczęliście przygodę z Grace i Jonathanem, koniecznie sięgnijcie po Barwy miłości. Czerwień, a jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie nadróbcie zaległości, bo z każdą kolejną książką, seria rozwija się coraz bardziej. Z pewnością nie pożałujecie swojej decyzji.

COLOURS OF LOVE:
barwy miłości | barwy miłości. czerwień | barwy miłości. zatracenie | verführt

Za możliwość zapoznania się ze wspaniałą kontynuacją przygód Grace i Jonathana serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat!

6 komentarzy :

  1. Pomimo dobrych recenzji nie skuszę się. Jedynie na trzecia część serii Daringham Hall, a tak to raczej nie będę sięgać w najbliższym czasie po książki tej autorki. Nieszczególnie mnie zainteresowała swoimi pozycjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety Daringham Hall jeszcze nie czytałam ale styl autorki bardzo mi sie spodobał przez co uważam że seria ta może bardzo mi sie spodobać :) Może kiedyś zmienisz zadanie co do barw miłości ;)

      Usuń
  2. Nie mam aktualnie ochoty na tę serię. Możliwe, że zacznę od Darigham Hall, którą mam w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Daringham Hall przeczytałam tylko pierwszy tom, ale na pewno sięgnę po więcej i to nie tylko po tą serię autorki, ale również po Barwy miłości. Jestem jej bardzo ciekawa, zwłaszcza, że styl autorki jest lekki i przyjemny. Zobaczymy, jak wszystko ułoży się we wakacje. :)
    Pozdrawiam,

    www.wachajac-ksiazki.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem bardzo ciekawa Daringham Hall gdyż interesuje mnie czy seria spodoba mi się tak jak właśnie Barwny miłości. W takim razie życzę ci udanej lektury!

      Usuń

Drogi czytelniku!
Twoja opinia jest dla mnie ważna. Tak więc zostaw po sobie jakiś ślad - tobie zajmie to tylko chwilę, a mi sprawi ogromną przyjemność i satysfakcję, że moja praca nie idzie na marne!
Katherine Parker

Copyright © 2014 About Katherine
Designed By Blokotek