środa, 28 października 2015

[72] 7 dni

Tytuł oryginału: 7 Days
Autor: Eve Ainsworth
Ilość stron: 241 stron
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Ocena: 7/10

JESS
Jess nie ma łatwego życia - dlatego szuka pomocy w szkole, która powinna być przecież bezpiecznym schronieniem. 

KEZ
Kez uważa, że jest lepsza od innych i to daje jej siłę, a przynajmniej tak sądzi...
Co się wydarzy kiedy staną sobie na drodze?

Historia opowiedziana z dwóch perspektyw - oprawcy i ofiary - wciąga aż po ostatnią stronę i nie pozwala rozstać się z książką.

Jeden tydzień może zmienić całe życie.
[opis pochodzi z okładki książki]

Jess i Kez to dwie całkowicie różniące się od siebie osoby - Jess jest raczej spokojną osobą, dla której nie liczy się rozgłos, opiekuje się młodszą siostrą, aby odciążyć z obowiązków zapracowaną matkę, a do tego ma problemy z nadwagą przez co nienawidzi swojego ciała. Kez natomiast to dziewczyna, która doskonale zna swoją wartość, a atuty jakimi dysponuje stara się wykorzystać jak najlepiej. Stara się jednak ukryć prawdziwą siebie i to, co dzieje się w jej życiu przed wszystkimi, na których jej zależy. To ona również jest dręczycielką Jess, to ona przy każdej wolnej chwili naśmiewa się z jej wyglądu, tuszy, zachowania czy ubioru. Jednak te dziewczyny mają ze sobą więcej wspólnego niż myślą. Okazać się może bowiem, że tylko one potrafią zrozumieć siebie nawzajem najlepiej.

7 dni to jedna z tych książek, która porusza problemy dzisiejszych nastolatków. Głównym motywem jest tutaj gnębienie tego słabszego przez osobę, która uważa siebie za idealną. Ostatnio coraz częściej pojawiają się na rynku takie powieści (po które osobiście bardzo chętnie sięgam), tym razem jednak za pośrednictwem tej że książki możemy poznać całą zaistniałą sytuację za pośrednictwem ofiary, jak i sprawcy całego zamieszania. Dla mnie fakt ten jak najbardziej wydał się interesujący i właśnie między innymi postanowiłam zapoznać się z powieścią Eve Ainsworth. W 7 dniach mamy dwóch narratorów- raz poznajemy sytuację z perspektywy Jess, a raz dzięki Kez. Książka nie skupia się jednak tylko i wyłącznie na momentach, gdzie Kez gnębi Jess, lecz również na ich życiem pozaszkolnym, gdzie muszą zmagać się z jeszcze większą ilością problemów. Od samego początku strasznie działała mi na nerwy Kez - nie z racji tego, iż jej postać była źle wykreowana, tylko dlatego, że zwyczajnie w świecie nie cierpię takich osób i szczerze mówiąc dziwiłam się, że jej przyjaciółki czy chłopak się z nią zadają. Ja osobiście nie chciałabym mieć z nią nic do czynienia. Bardzo spodobała mi się jednak Jess, lecz i ta nie miała jednak jakieś swoje wady, które czasami zniechęcały mnie do tej postaci. Nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego dziewczyna nie umie postawić się Kez, tym bardziej, że za sobą miała coraz większą ilość osób, którzy trzymali jej stronę. Jednakże w ten sposób możemy zrozumieć, w jakiej sytuacji znajduje się ofiara prześladowania i zrozumieć chociażby takie wątpliwości, jak te moje.

Ciekawy wydał mi się pomysł przedstawienia całej historii w ciągu jednego tygodnia. Spodziewałam się, że zostanie to przedstawiony w bardzo ciekawy i umiejętny sposób i choć początki były całkiem obiecujące koniec końców wydaje mi się, że można by to zrobić trochę lepiej. Miejscami bardzo mocno się nudziłam, a niektóre przedstawione wątki zostały bardzo skrócone, przez co nie mogłam dostatecznie wczuć się w całą sytuację. Styl, jakim posługuje się autorka powieści określiłabym jako bardzo prosty - czytając czułam się po prostu jakbym słuchała zwierzeń jakiejś nastolatki, albo czytała jej pamiętnik. Zakładam jednak, że taki tego był cel - w końcu miałam wczuć się w bohaterki, które były nastolatkami.

Nie wiem, czy zdecydowałabym się kolejny raz zapoznać z tą powieścią. Choć pacząc ogólnie nie była w cale taka zła, myślę, że coś jednak jej zabrakło i gdyby troszkę dłużej popracować jeszcze nad całością, książka byłaby o wiele lepsza. Porusza ona jednak bardzo ważne sprawy, z którymi warto się zapoznać. Jej mocną stroną na pewno jest jednak zakończenie, którego w zasadzie się nie spodziewałam, choć i tu zostało to trochę za bardzo skrócone. Jeśli więc macie akurat wolną chwilę i nie wiecie, jaką powieścią ją zapełnić myślę, że 7 dni będzie się nadawało do tego idealnie. 

15 komentarzy :

  1. Jakoś na dzień dzisiejszy odpuszczę ją sobie. Mam dosyć niedopracowanych książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też czegoś w niej brakowało, ale nie żałuję, ze po nią sięgnęłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak uważam :D Ja również nie żałują, jednak jestem pewna, że raczej znów po nią nie sięgnę :)

      Usuń
    2. Niedawno właśnie ta książka wpadła mi w oko, opis bardzo zachęca do zapoznania się z lekturą. Będę na nią polować :)

      Usuń
    3. Auć, nie miało być w odpowiedzi :D

      Usuń
    4. No to ja mam nadzieję ze uda ci się ja upolować no i że spodoba ci sie ona bardziej niż mi :D

      Usuń
  3. Ojej, temat w sumie bardzo na czasie, ale szkoda, że takich książek nie czytają ci gnębiciele :/ Może by się czegoś nauczyli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka bardzo ciekawa i z przyjemnością bym ją przeczytała. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po opisie spodziewałabym się bardziej psychologicznego podejścia do postaci. Jednakże nie mam ochoty na tą pozycję.
    kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również po opisie spodziewałam się że książka będzie przedstawiona trochę inaczej :)

      Usuń
  6. Jakoś nie mam ochoty po nią sięgnąć wiele osób mówi o niej że jest nie dopracowana więc myślę, że szkoda na nią czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że za dużo nie stracisz jeśli jej nie przeczytasz :)

      Usuń

Drogi czytelniku!
Twoja opinia jest dla mnie ważna. Tak więc zostaw po sobie jakiś ślad - tobie zajmie to tylko chwilę, a mi sprawi ogromną przyjemność i satysfakcję, że moja praca nie idzie na marne!
Katherine Parker

Copyright © 2014 About Katherine
Designed By Blokotek