Autor: Elle Kennedy
Cykl: Off-Campus
Tom: 1
Ilość stron: 464 strony
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ocena: 10/10
Ona ma właśnie pójść na pewien układ z niegrzecznym studentem…
Hannah Wells w końcu znalazła chłopaka, który wzbudził jej zainteresowanie. Wydaje się, że jest pewna siebie w każdym aspekcie życia, ale jeśli chodzi o seks i uwodzenie okazuje się, że ciągnie za sobą dotkliwy bagaż doświadczeń. Żeby zwrócić uwagę swojego wybranka, będzie musiała zainteresować go sobą. Chcąc osiągnąć cel, gotowa jest pójść na pewien układ i w zamian za udzielenie korepetycji nieznośnemu, wkurzającemu i zadufanemu w sobie kapitanowi drużyny hokejowej, zgadza się na fałszywa randkę…
On bez wahania przyjmuje niemoralną propozycję…
Garrett Graham od zawsze marzył o zawodowej karierze w hokeju, ale gdy średnia jego ocen na studiach gwałtownie spada, grozi mu katastrofa. Decyduje się pomóc pewnej brunetce, która chce wzbudzić zazdrość w innym chłopaku. Ona z kolei pomoże Garrettowi w nauce. Ale jeden nieoczekiwany pocałunek rozpala żar dwojga ciał i hokeista szybko uświadamia sobie, że udawanie nie wchodzi w grę. Musi teraz przekonać Hannah, że mężczyzna o którym marzy, wygląda dokładnie tak jak on…
[opis pochodzi z okładki książki]
[opis pochodzi z okładki książki]
Gdy Hannah miała piętnaście lat, spotkała ją niewyobrażalna krzywda - na jednej z imprez została odurzona przez chłopaka z jej szkoły, a potem zgwałcona. Mimo bardzo wyraźnych dowodów, jej oprawcy wszystko jednak całkowicie się upiekło, a dziewczyna oraz jej rodzice wbrew prawdzie stali się wyrzutkami miejscowej społeczności. Hannah udało się jednak po części zostawić przeszłość za sobą. Dzisiaj jest pewną siebie studentką, która cały czas pnie się w górę. Pewnego dnia na jej drodze staje Garrett Graham - przystojny, jednak niezwykle arogancki gwiazdor uczelnianej drużyny hokejowej - który prosi ją o pomoc w udzieleniu korepetycji z etykiety. I choć z początku dziewczyna kategorycznie mu odmawia, z czasem zaczyna zauważać, że jednak warto wejść w układ z Garrettem...
O Układzie słyszałam już dawno, jednak dopiero po przeczytaniu jednej z pochlebnych recenzji uświadomiłam sobie, jak bardzo muszę się z nią zapoznać. Po raz kolejny okazało się, że nie potrzebnie zwlekałam tyle czasu, bo Układ to na prawdę genialna książka!
Szczerze, to gdy zastanawiam się nad plusami i minusami tej powieści, pozytywów znajduję na prawdę dużo, jednak negatywów nie dostrzegam praktycznie żadnych. Książkę pochłonęłam dosłownie jednym tchem i choć bardzo się cieszę, że poznałam zawartą w niej historię, to jednocześnie ogromnie żałuję, że mam ją już za sobą. Zazdroszczę każdej osobie, która dopiero co zdecyduje się po nią sięgnąć, gdyż sama bardzo chciałabym przeżyć to wszystko jeszcze raz.
Dzięki Układowi Hannah i Garret stali się jedną z moich ulubionych książkowych par - no po prostu uwielbiam ich! Niesamowicie czytało mi się te ich wszystkie przekomarzanki, które miejscami dosłownie doprowadzały mnie do łez. Bardzo podobał mi się charakter ich znajomości, na jaki zdecydowała się autorka, tzn. nie ten schematyczny, czyli nieśmiała i bardzo delikatna dziewczyna oraz cwaniaczek, który zmienia się pod wpływem tej dziewczyny, tylko dwójka bohaterów o niewyparzonych językach, którzy poznawali się stopniowo zadowalając się na samym początku rozkwitającą pomiędzy nimi przyjaźnią. Ucieszyło mnie, że w końcu ktoś przedstawił inny typ znajomości pomiędzy chłopakiem a dziewczyną i chociaż tamten jako tako mi nie przeszkadza, to jednak miło czytało się coś mniej schematycznego. Nie muszę chyba dodawać, że i ja poddałam się urokowi Garretta i wcale nie dziwi mnie, że Hannah stała się jego ofiarą. Jeśli chodzi właśnie o Hannah to w szczególności zapadł mi w pamięci moment, w którym dziewczyna udaje się do męskiej szatni, aby porozmawiać z Garrettem i wpada w sam środek nagich facetów - popłakałam się ze śmiechu! Uwierzcie mi, warto poznać tą książkę chociażby dla poznania właśnie tego fragmentu.
Sama historia wydawać by się mogła banalna, w końcu bez problemu możemy znaleźć podobne powieści, jednak dzięki stylowi autorki, jak i wszystkim tym wątkom, które postanowiła wpleść do środka zwyczajna historia stała się niezwykle wciągającą i fantastyczną przygodą. Elle Kennedy ma na prawdę lekkie pióro, nie znaczy to wcale, że to co pisze jest kiepskie. Całą książkę czyta się jednym tchem, zatraca się w fabule, by później ocknąć się dopiero po jej przeczytaniu. Ja osobiście uwielbiam takie właśnie historie.
Jedyne, co mogę powiedzieć wam na zakończenie to to, że pokochałam tą książkę całym sercem i już wiem, że z całą pewnością będę powracać do niej jeszcze nie raz. Dawno już nie trafiłam na powieść, która zachwyciła by mnie aż w takim stopniu i bardzo się cieszę, że Układowi się to udało. Z niecierpliwością czekam na moment, gdy ponownie będę mogła się w niej zatracić. Bardzo ciekawią mnie także jej kontynuacje i choć słyszałam, że druga część nie jest już aż taka fantastyczna, to jednak jestem pozytywnie nastawiona i liczę, że i tam będę się świetnie bawiła.
Powiem wam więc po prostu, POLECAM!
O Układzie słyszałam już dawno, jednak dopiero po przeczytaniu jednej z pochlebnych recenzji uświadomiłam sobie, jak bardzo muszę się z nią zapoznać. Po raz kolejny okazało się, że nie potrzebnie zwlekałam tyle czasu, bo Układ to na prawdę genialna książka!
Szczerze, to gdy zastanawiam się nad plusami i minusami tej powieści, pozytywów znajduję na prawdę dużo, jednak negatywów nie dostrzegam praktycznie żadnych. Książkę pochłonęłam dosłownie jednym tchem i choć bardzo się cieszę, że poznałam zawartą w niej historię, to jednocześnie ogromnie żałuję, że mam ją już za sobą. Zazdroszczę każdej osobie, która dopiero co zdecyduje się po nią sięgnąć, gdyż sama bardzo chciałabym przeżyć to wszystko jeszcze raz.
Dzięki Układowi Hannah i Garret stali się jedną z moich ulubionych książkowych par - no po prostu uwielbiam ich! Niesamowicie czytało mi się te ich wszystkie przekomarzanki, które miejscami dosłownie doprowadzały mnie do łez. Bardzo podobał mi się charakter ich znajomości, na jaki zdecydowała się autorka, tzn. nie ten schematyczny, czyli nieśmiała i bardzo delikatna dziewczyna oraz cwaniaczek, który zmienia się pod wpływem tej dziewczyny, tylko dwójka bohaterów o niewyparzonych językach, którzy poznawali się stopniowo zadowalając się na samym początku rozkwitającą pomiędzy nimi przyjaźnią. Ucieszyło mnie, że w końcu ktoś przedstawił inny typ znajomości pomiędzy chłopakiem a dziewczyną i chociaż tamten jako tako mi nie przeszkadza, to jednak miło czytało się coś mniej schematycznego. Nie muszę chyba dodawać, że i ja poddałam się urokowi Garretta i wcale nie dziwi mnie, że Hannah stała się jego ofiarą. Jeśli chodzi właśnie o Hannah to w szczególności zapadł mi w pamięci moment, w którym dziewczyna udaje się do męskiej szatni, aby porozmawiać z Garrettem i wpada w sam środek nagich facetów - popłakałam się ze śmiechu! Uwierzcie mi, warto poznać tą książkę chociażby dla poznania właśnie tego fragmentu.
Sama historia wydawać by się mogła banalna, w końcu bez problemu możemy znaleźć podobne powieści, jednak dzięki stylowi autorki, jak i wszystkim tym wątkom, które postanowiła wpleść do środka zwyczajna historia stała się niezwykle wciągającą i fantastyczną przygodą. Elle Kennedy ma na prawdę lekkie pióro, nie znaczy to wcale, że to co pisze jest kiepskie. Całą książkę czyta się jednym tchem, zatraca się w fabule, by później ocknąć się dopiero po jej przeczytaniu. Ja osobiście uwielbiam takie właśnie historie.
Jedyne, co mogę powiedzieć wam na zakończenie to to, że pokochałam tą książkę całym sercem i już wiem, że z całą pewnością będę powracać do niej jeszcze nie raz. Dawno już nie trafiłam na powieść, która zachwyciła by mnie aż w takim stopniu i bardzo się cieszę, że Układowi się to udało. Z niecierpliwością czekam na moment, gdy ponownie będę mogła się w niej zatracić. Bardzo ciekawią mnie także jej kontynuacje i choć słyszałam, że druga część nie jest już aż taka fantastyczna, to jednak jestem pozytywnie nastawiona i liczę, że i tam będę się świetnie bawiła.
Powiem wam więc po prostu, POLECAM!
OFF-CAMPUS:
układ | błąd | podbój | the goal
Nawet nie wiesz, jak mnie ta recenzja cieszy :) Jestem ogromną fanką tej serii, sięgnęłam po Układ z ciekawości i zakochałam się. W humorze, bohaterach, scenach erotycznych!
OdpowiedzUsuńZe mną było dokładnie tak samo :) Sięgnęłam po książkę z czystej ciekawości i w życiu nie spodziewałam się, że aż tak bardzo mi się ona spodoba :)
UsuńMnie te okładki odstraszają od samego początku toteż nie mam ochoty ich czytać. Oczywiście czytałam opinie itd. ale nawet w sumie sama fabuła mnie nie kusi, więc daruję sobie te romanse. :)
OdpowiedzUsuńWielka szkoda :( Ale będę trzymać kciuki, żebyś jednak się do tej przynajmniej książki przekonała :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO tak, to też są świetne momenty. Jednak ja nadal pozostanę przy ty, jak Wellsy wchodzi do męskiej szatni :D Słyszałam właśnie, że kolejny tom już nie jest taki fantastyczny, ale i tak liczę, że chociaż trochę mi się spodoba :)
UsuńKupiłam tę książkę pod koniec zeszłorocznych wakacji i miałam ją czytać od razu, ale wypadły mi książki z Book Tourów, recenzenckie. Teraz dużo wypożyczam z bibliotek i mam przed sobą maturę, więc pewnie jeszcze mi zejdzie, ale tak bardzo chcę to przeczytać, że kiedyś muszę :D A jak już stoi na półce to większa motywacja ;))
OdpowiedzUsuńOo jak ja ci zazdroszczę, że ją masz :) Koniecznie ją przeczytaj! Coś mi mówi, że może ci się spodobać ;)
UsuńOjej, po okładce w życiu bym się na ten tytuł nie skusiła, ale skoro tak bardzo Ci się ta powieść spodobała, może dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńJuż drugiej osobie się ta okładka nie podoba, a mnie ona jeszcze bardziej do książki zachęcała :D Ale uwierz mi warto :) Koniecznie daj znać, jak przeczytasz ;)
UsuńMam wszystkie trzy części u siebie, więc niebawem zabieram się za lekturę :)
OdpowiedzUsuńOoo jak ja ci zazdroszczę! Też bym je chciała :)
UsuńCoraz bardziej zaczynam przekonywać się do przeczytania tej książki. :)
OdpowiedzUsuńUwierz mi na prawdę warto :) Nie pożałujesz, gdy w końcu się na nią zdecydujesz ;)
UsuńNo cóż, najlepsza jest pierwsza część serii, ale kolejne również nie odstają poziomem. Ja również uwielbiam Układ! Bardzo doceniam, kiedy autorzy schematycznych gatunków na YA, czy NA próbują czegoś nowego i potrafią zaskoczyć czytelnika. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda z Dwie strony książek
Ja też bardzo to doceniam. Teraz trudno o nutkę oryginalności i pozbycie się schematów, ale na szczęście niektórym się to jeszcze udaje :)
UsuńCzyli nasze recenzję nie różnią się. Miałam tak samo jak ty i pokochałam tą książkę, tak samo jak Hanne i Garetta. Akurat jestem po przeczytaniu trzeciej części, muszę przyznać, że książki autorki nie tracą swojego uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Biblioteka Tajemnic
Bardzo się cieszę, że tak uważasz, bo już niestety słyszałam, że "im dalej w las", tym książki są gorsze :(
Usuń"Układ" czytałam bardzo bardzo dawno temu. Pamiętam, że spodobał mi się, ale nic poza tym. Ostatnio przeczytałam "Błąd" i myślę, że zdecydowanie bardziej mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
czytamogladampisze.blogspot.com
Jesteś chyba w tej nielicznej grupie osób, które uważają, że dalsza część tej serii była lepsza :) Ja mam nadzieję, że spodobają mi się one w takim stopniu, jak spodobał mi się "Układ" :)
UsuńCudowna książka :D
OdpowiedzUsuńTa autorka sprawia, że nie mogę oderwać się od stron i śmieję się w głos <3
Ja mam tylko nadzieję, że nie zawiodę się na kolejnych częściach serii ;)
Usuń