Z racji tego, iż w ostatnią niedzielę nie było niedzielnego podsumowania miesiąca, w tym tygodniu nazbierało mi się troszkę więcej utworów do zaprezentowania wam. Pojawiło się również kilka ciekawych nowości, o których zdecydowanie warto wspomnieć.
Tak więc z racji tego, iż jestem wielką fanką zespołu Hurts (post muzyczny z udziałem chłopaków - klik) na samym początku koniecznie muszę powiedzieć wam o najnowszym singlu Brytyjczyków, którym to już 9 października 2015 roku będziemy mogli cieszyć się słuchając ich najnowszej płyty Surrender. Mowa o piosence Lights, która ukazała się w środę 12 sierpnia, czyli zdecydowanie niedawno. Nie da się ukryć, że wszystkie trzy kawałki, które będą znajdowały się na Surrender zdecydowanie różnią się od poprzednich utworów Hurts - są o wiele bardziej radosne, a muzyka prezentuje sobą już inne brzmienie. W sumie nie ma się co dziwić, gdyż jak powiedział to Theo w jednym z wywiadów, że podczas tworzenia Happiness oraz Excile byli przygnębieni i smutni, a nawet można powiedzieć pogrążeni w depresji, gdyż całe ich życie w pewnym sensie przestawało ich zadowalać. Teraz, gdy odnieśli już spory sukces i w końcu odnaleźli swoją drogę są już szczęśliwi, co znowuż przenosi się na ich utwory i wiadomo, że nie będą pisać już na razi smutnych piosenek, skoro wcale się tak nie czują. I w przypadku Surrender to zdecydowanie widać. Tak więc pozostaje mi tylko czekać, by zobaczyć co chłopaki chcą przesłać nam tym razem. Tak jeszcze nawiasem mówiąc - świetna okładka singla <3
Kolejną nowością jest utwór High By The Beach, który zwiastuje nadejście nowej płyty Lany Del Rey zatytułowanej Honeymoon. Powiem wam, że patrząc na ten kawałek nowa płyta Lany zapowiada się bardzo interesująco. Jest on niezwykle hipnotyzujący, a wspaniały charakterystyczny głos piosenkarki dopełnia aury tajemniczości. Z wielką niecierpliwością czekam więc na krążek Honeymoon, którym mam nadzieję, będziemy mogli cieszyć się jeszcze w tym roku.
Przechodząc już do ciekawych utworów, które udało mi się ostatnio poznać muszę przyznać, że na mojej liście jest jeszcze kilka innych nowości. Nie obyło się również bez paru utworów z soundtrack'a Papierowych miast (recenzja - klik).
Ciekawie prezentuje się nowy singiel od Bon Jovi - Saturday Night Give Me Sunday Morning. Jeśli chodzi o Bon Jovi to choć oczywiście znam to niestety muszę się przyznać, że z tytułów umiałabym wymienić tylko trzy kawałki (łącznie z tym prezentowanym wyżej), a szkoda. John Bon Jovi ma fantastyczny głos, który kojarzy się tylko i wyłącznie z nim i który to właśnie nadaje jego utworom tego specyficznego powera. Nie inaczej jest w przypadku Saturday Night Give Me Sunday Morning. Dla ciekawskich dodam, że piosenka ta pochodzi z planowanego na 21 sierpnia 2015 roku krążka Burning Bridges, który ma myć podziękowanie dla fanów zespołu oraz równocześnie wsparciem jesiennej trasy Bon Jovi.
Kolejny kawałek to Mountain At My Gates zespołu Foals. To kompletnie nie znana dla mnie kapela, która zwróciła na siebie moją uwagę właśnie tym kawałkiem. Z Wikipedii dowiedziałam się pochodzą oni z Wielkiej Brytanii, a dokładniej mówiąc z Oksfordu, co dodatkowo sprawia, że mam ogromną ochotę zapoznać się z ich pozostałym dorobkiem. Znacie jakieś ich kawałki, które koniecznie powinnam poznać?
Ciekawą propozycję ze swojej strony daje nam również Szwedzki piosenkarz Mans Zelmerlow, który ze swoim kawałkiem Heroes, reprezentując swoją ojczyznę wygrał tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji (parę słów na temat Eurowizji - klik). W porównaniu do Heroes, Should've Gone Home jest zdecydowanie spokojniejsza, co stanowczo nie oznacza, że jest gorsza. Mans opowiada nam tutaj o niebezpiecznej grze, jaką jest okłamywanie swojego partnera, by później móc się przekonać, że jednak mimo tych wszystkich kłamstw i sporządzeniu ogromnych szkód kocha tą osobę, którą ciężko jest po czymś takim znów odzyskać. Mi piosenka jak najbardziej się spodobała, choć raczej nie jestem zwolenniczką wolniejszych kawałków.
Propozycja od Robina Schulza to bardzo ciekawa i zachęcająca do potupania nóżką aranżacja starego i lubianego kawałka Baby Bash. Sugar zdecydowanie wpada w ucho, przez co nie można zapomnieć o tej piosence. Jestem zagorzałą fanką oryginałów piosenek, a ich przeróbki raczej zawsze mi się nie podobają, jednak tutaj jest zdecydowanie inaczej. Jak najbardziej polecam. A jeśli chodzi o teledysk Sugar zdecydowanie można się przy nim pośmiać :D
Dalej Eric Prydz i jego Generate. Na co dzień gustując w rocku, alternatywie i indie lubię od czasu do czasu posłuchać jakiegoś utworu w gatunkach dance czy house, a Generate idealnie się do tego nadaje.
Pierwszym utworem z soundtracka Papierowych miast, który zapadł mi w pamięci, gdy tylko usłyszałam go podczas oglądania filmu jest Lost It To Trying zespołu Son Lux w specjalnym filmowym miksie. Co tu więcej mówić, po prostu trzeba samemu posłuchać!
Tak samo jest z piosenką Radio zespołu Santigold. Charakteryzuje ją niezwykle interesująca i intrygująca za razem muzyka i charakterystyczny głos amerykańskiej wokalistki Santigold.
Ostatnim utworem w dzisiejszym poście jest Great Summer w wykonaniu Vance Joy. Tego australijskiego wykonawcę znam jedynie za sprawą piosenki Riptide i szczerze mówiąc nie przypuszczałam, że jeszcze jakiś inny jego utwór może przypaść mi do gustu. Aż poznałam Great Summer.
Co znacie, co słuchacie i oczywiście co polecacie? Koniecznie piszcie w komentarzach!
Uwielbiam piosenki z filmów, a z papierowych miast cały soundtrack jest świetny !
OdpowiedzUsuńhttp://secondlife-books.blogspot.com/
Oj tak, zdecydowanie ten soundtrack ma w sobie to coś :D
UsuńAktualnie jestem pod zachwytem nowej piosenki Lany!
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com
Wysłuchałam wszystkich piosenek, ale najbardziej chyba podoba mi się Generate, ale Sugar ze swoim teledyskiem też może być ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Utwór Lany Del Rey mogę słuchać bez przerwy :)
OdpowiedzUsuńHurts <3 Bardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Są po prostu niesamowici <3 :D
UsuńKolejna świetna piosenka Lany ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach :D
UsuńJej, żadnej z tych piosenek nigdy nie słyszałam! Czuję się taka zacofana! ;) No, cóż... Może chociaż soundtrack z Papierowych miast zacznę słuchać, by przetrzymać do chwili kiedy puszczą go w moim kinie :)
OdpowiedzUsuńNic się nie martw! Myślę, że aż tak zacofana jeszcze nie jesteś :P Większość moich znajomych prawdopodobnie nie zna ani jednej z tych piosenek ;)
UsuńAle jestem zacofana w tym temacie. Idę słuchać tych piosenek :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że coś przypadnie ci do gustu ;)
UsuńSoundtrack do Papierowych Miast najlepszy ! Uwielbiam "Lost It To Trying" <3
OdpowiedzUsuń