W dzisiejszym poście przygotujemy coś zupełnie innego. Są delikatne, puszyste, słodkie i niesamowicie czekoladowe. Tak! Mowa o Chocolate cupcakes! Ja swoją porcję przygotowałam specjalnie z dedykacją dla Emily B. z bloga Gold Coast is Alweys Good Idea, na babskie pogaduchy oraz do udziału w jej poście A może pojedziemy do... - dwie propozycje podróżnej kosmetyczki na jesień (post z udziałem gościa specjalnego ♥), gdzie was serdecznie zapraszam :)
A więc nie przedłużając, zapraszam wszystkich fanów czekoladowych pyszności do zapoznania się z tym jakże łatwym przepisem.
Do przygotowania ciasta potrzebujemy:
- 1/2 szklanki (50 g) kakao bez cukru
- 1 szklankę (240 ml) wrzącej wody
- 1 1/3 szklanki (175 g) mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/2 szklanki (113 g) niesolonego miękkiego masła
- 1 szklankę (200 g) cukru
- 2 duże jajka
- 2 łyżeczki czystego ekstraktu z wanilii lub olejku waniliowego
W do innej miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia oraz sól. Mikserem ucieramy masło z cukrem, na gładką, puszystą masę. Dodajemy jajka - najpierw jedno, mieszamy, potem drugie, mieszamy. Następnie dodajemy wanilię i znowu mieszamy. Teraz już łyżką mieszamy ciasto dodając po jednej łyżce mąki. Na sam koniec dodajemy ostudzone kakao, mieszamy i gotowe :)
Ciasto nakładamy do papierowych foremek na babeczki do 3/4 ich wysokości.
Pieczemy je w piekarniku nagrzanym w 190 stopniach celsjusza przez 16 - 20 minut.
Babeczki możemy zostawić w takiej formie, lub posypać cukrem pudrem, albo przyozdobić roztopioną mleczną czy też białą czekoladą, jednakże tym razem zdecydowałam się na różowy lukier (frosting).
Do przyżądzenia go potrzebujemy:
- szklankę cukru pudru
- łyżkę miękkiego masła
- łyżeczkę olejku waniliowego
- łyżkę mleka
- czerwony barwnik spożywczy
Lukier nakładamy przez rękaw cukierniczy według własnej fantazji, lub też rozsmarowujemy nożem.
I to by było na tyle.
Babeczki wyróżniają się na tle innych tego typu wypieków między innymi swoją wspaniałą, lekką konsystencją. Są niesamowicie puszyste i mają intensywny, czekoladowy smak. Przepis ten poznałam na stronie Joy of Baking, gdzie znajdziemy mnóstwo ciekawych przepisów.
Lubicie czekoladowe babeczki?
Pozdrawiam Katherine Parker
Moje baaaabeeeczkkkiiii! <3 :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej czekoladowe jakie w życiu jadłam <3
Ubóstwiam wszystko co ma w sobie czekoladę! A do tego dochodzi moja mowo odkryta miłość to pieczenia ;D O, coś tak czuję, że te babeczki niedługo pojawią się i u mnie :D
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
O to cudownie! Mam nadzieję, że ci zasmakują :D Koniecznie daj znać jak ci się udały ;)
UsuńUwielbiam czekoladę, więc muszę spróbować zrobić :)
OdpowiedzUsuńw takim razie myślę, że na pewno ci zasmakują ;)
Usuńmniam, ale pyszności :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smakowicie ;) Muszę kiedyś spróbować takie zrobić ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, są przepyszne :D
UsuńAż mi ślinka cieknie! :)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię takie babeczki, ale mi nie chcą tak prosto rosnąc... Zawsze się wylewają :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
To musisz dawać mniejszą ilość ciasta. Tak gdzieś do połowy foremki, albo do 3/4 jej wysokości.
UsuńPatrzę na nie i po prostu robię się głodna! :)
OdpowiedzUsuńno to w takim razie nie ma na co czekać, tylko robić :D
Usuń