poniedziałek, 29 grudnia 2014
[3] Książkowe zdobycze grudnia
W dzisiejszym poście przychodzę do was z kolejnymi nowościami książkowymi oraz dodatkowo trzema innymi rzeczami. Większość z tych przedstawionych przeze mnie rzeczy dostałam jako prezent gwiazdkowy z czego się strasznie cieszę.
Nigdy przenigdy, Pozory mylą oraz Kłamstwo doskonałe to kolejne trzy części z serii The Lying Game Autorstwa Sary Shepard. Pierwsza, Gra w kłamstwa strasznie mi się spodobała i po prostu nie mogłam doczekać się, aby zapoznać się z kolejnymi trzema tomami.
W moje ręce w końcu trafiła też genialna książka Becci Fitzpatrick Black Ice opowiadająca historię dziewczyny wziętej jako zakładniczkę, aby pomogła uciec dwóm przestępcom. Jest to niesamowita powieść, która cały czas trzyma w napięciu. Z pewnością się na niej nie zawiedziecie.
Nabyłam także kolejne dwa tomy z serii o Ani z Zielonego Wzgórza autorstwa Lucy Maud Montgomery. Muszę przyznać, że wszystkie części serii pięknie prezentują się na mojej półce z książkami.
Dodatkowo jako prezent gwiazdkowy dostałam najnowszą płytę zespołu Thirty Seconds to Mars Love Lust Faith + Dreams. Nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo byłam szczęśliwa, gdy ją rozpakowywałam. Z najnowszym numerem gazety Newsweek udało mi się nabyć film Dawca pamięci powstały na podstawie powieści o tym samym tytule autorstwa Lois Lowry. Nie mogę się już doczekać aż go obejrzę, jednak najpierw koniecznie książka :D Ostatnią rzeczą, którą chciałam wam pokazać w dzisiejszym poście jest najnowszy numer magazynu English Matters. Już dawno słyszałam dużo na jego temat i choć cena jest dość wysoka postanowiłam się na niego skusić. Szczerze mówiąc najbardziej zachęcił mnie artykuł o powieściach E. L James, autorki Pięćdziesięciu twarzy Grey'a.
W taki oto sposób prezentują się moje ostatnie książkowe zdobycze. Ich recenzji będziecie się mogli spodziewać mam nadzieję, że w najbliższym czasie.
Pozdrawiam Katherine Parker
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Bardzo ciekawy stos.
OdpowiedzUsuńAch... zazdroszczę tych dwóch części Ani z Zielonego Wzgórza. Chciałabym kiedyś zebrać całą serię :)
Mam nadzieję, że kiedyś ci się to uda. Będę trzymać kciuki ;)
Usuń,,Black Ice" bardzo chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMusisz czym prędzej to zrobić. Z całą pewnością się nie zawiedziesz ;)
UsuńZazdroszczę płyty Marsów :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania i słuchania :)
Dziękuję :)
Usuń"Black Ice" z pewnością przeczytam, jednak czytałam niedawno opinię na jej temat, która trochę mnie zniechęciła. Chodziło o główne bohaterki, które były bardzo irytujące. :(
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam główną bohaterkę i raczej nie odniosłam wrażenia, żeby mnie irytowała. Mam nadzieję, że się na niej nie zawiedziesz ;)
UsuńW takim razie pozostaje mi wierzyć, że właśnie tak będzie. :D
UsuńMogę Ci polecić tylko kolejne części "Ani z Zielonego Wzgórza". Dzięki za info, muszę wybrać się kiosku po newsweek :) (ale i tak sądzę, że to jedna z najgorszych ekranizacji)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
Też słyszałam, że nie jest zbyt udana, ale postanowiłam sama to sprawdzić :D
UsuńSeria o Ani pięknie wydana ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach :)
Usuńoj, zazdroszczę "Pozory mylą" oraz "Kłamstwo doskonałe":)
OdpowiedzUsuńZ Twojego stosiku mam w planach przeczytać kiedyś "Black Ice" reszta nie dla mnie, jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do czytania Ani z Zielonego Wzgórza, jak byłam mała to przeczytałam chyba tylko jedną część i na tym się skończyło ;)
OdpowiedzUsuńNo to mam nadzieję, że chociaż zapoznasz się z "Black Ice" :D
UsuńJa mam w planach książkę "Black Ice".
OdpowiedzUsuńNa pewno zapoznam się z serią Shepard, ale na razie chcę trochę nadrobić Pretty Little Liars. Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tej drugiej serii autorki jeszcze nie znam ale z chęcią się z nią zapoznam :)
Usuń"Love, Lust, Faith + Dreams" to moja pierwsza płyta Marsów. Od niej wszystko się zaczęło. Mam do niej ogromny sentyment i kocham ją całym sercem. Miło jest wiedzieć, że ktoś inny również słucha tego zespołu. Również na Gwiazdkę dostałam jedną z ich płyt, ale tym razem była to "A Beautifull Lie"
OdpowiedzUsuńMiłego słuchania!
Nie wiem czy mogę Cię już o to zapytać, ale spórbuje: która piosenka z tej płyty jest Ci najbliższa ?
Oooo. Bardzo chciałabym mieć "A Beautiful Lie". :D Nie wiesz jak ci jej zazdroszczę :D Może uda mi się ją zdobyć jako prezent na urodziny ;)
UsuńRzeczywiście pytanie trudne :D Jednej piosenki chyba na razie nie będę mogła wybrać, ale strasznie podoba mi się "Birth", "Conquistador", "Up in the air", "Pyres of varanasi" i "Do or die". Trochę tego jest. Ale znając mnie to później znajdę jedną lub dwie piosenki, która na prawdę zapadnie mi w pamięć :D
polecam Dawce. :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
Jestem go strasznie ciekawa :D Dziękuję ;)
UsuńSerię "Gra w kłamstwa" mam w planach> Na allegro udało mi się kupić dwie pierwsze części prawie za bezcen :) nie ukrywam, że miała na to wpływ twoja recenzja pierwszej części:) Miłego czytania i czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że cię przekonałam do tej serii :3 Ja tobie również życzę miłego czytania :D
Usuń''Black Ice'' niedawno przeczytałam, a do książek pani Shepard nadal próbuję się przekonać. ''Ani z Zielonego Wzgórza'' nie przeczytałam i raczej się to nie zmieni (no chyba, że będę to miała za lekturę) ;)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Mam nadzieję, że jednak kiedyś sięgniesz po książki tej autorki :D
Usuń"Black Ice" stoi na półce i czeka aż do niego dojrzeję, ale muszę przyznać, że boję się rozczarowania ;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że powinnaś jednak spróbować przeczytać :D może cię zaskoczyć. Ale rozumiem cię też tak często mam :D
UsuńAaaaaaa!
OdpowiedzUsuńJa tylko czekam aż przeczytasz książki z serii "Gra w kłamstwa" i mi je pożyczysz!!!
Zainteresowałaś mnie tą gazetką English Matters, chyba się skuszę na kupno ;D
Zazdroszczę płytki Marsów <3
Pewnie że ci pożyczę! W pierwszej kolejności :D
UsuńTeż kolekcjonuję sobie serię z Zielonego Wzgórza. Za to z tył widzę coś, co chciałabym mieć - "Wybacz mi, Leonardzie". ;)
OdpowiedzUsuńZgadza się :) Jeszcze nie przeczytałam. Ciekawe jaka będzie :)
Usuń