"Na czym polega zabawa i jaki jest jej cel?
Chodzi przede wszystkim o lepsze poznanie się, ale też oderwanie od blogowej rutyny i wprowadzenie nowych ciekawych tematów.
52-Week Blog Challenge to 52 tematy, po jednym na każdy tydzień roku. "
Moim Zdaniem jest to na prawdę świetny pomysł, więc z całego serca zapraszam was do wspólnej zabawy. Mam nadzieję, że to co napiszę zainteresuje was trochę i będziecie chcieli lepiej mnie poznać. Listę wszystkich blogów, które biorą udział w wyzwaniu możecie znaleźć tutaj.
_______________________________________________________________
Pierwsze pytanie w tej zabawie to Czy lubisz swoje imię? Wyjaśnij.
Moje imię jest bardzo popularne, można powiedzieć, że Kasiek w tym kraju (no i na świecie przecież też) jest na pęczki. Czy lubię swoje imię? Powiem tak, nie przeszkadza mi. ale jako, że bardziej podobają mi się zagraniczne imiona niż polskie zdecydowanie wolę angielską wersję mojego imienia. Nie Kate cz Catherine, tylko Katherine przez K. Dlaczego? Nie wiem, chyba po prostu dlatego, że lepiej brzmi (przynajmniej ja mam takie wrażenie). Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mówił do mnie per Katarzyna, ale Katherine to już co innego :D
Nie umiem lepiej odpowiedzieć na to pytanie więc może lepiej pozostawię moją odpowiedź w takiej postaci. Mam nadzieję, że rozumiecie mój tok myślenia :)
Pozdrawiam Katherine Parker
Bardzo ciekawe wyzwanie. Ja też lubię swoje imię. Nie jest tak bardzo popularne i to mi się podoba. A co do angielskiej wersji, to wymowa jest taka sama, więc dla mnie żadna różnica, tylko to C na początku :)
OdpowiedzUsuńNiby w wymowie różnicy nie ma, ale Katherine pasuje do Ciebie zdecydowanie bardziej niż Catherine :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :D
UsuńWyzwanie naprawdę mi się spodobało, co nie zdarza się niestety często. Tak to już jest, że zwykle nasze imiona sie sobie nie podobają. Moje jest jeszcze gorsze. A Katherine brzmi tak dostojnie :)
OdpowiedzUsuńMoże i brzmi dostojnie ale o wiele bardziej podoba mi się Katherine niż Katarzyna :D W takim razie zapraszam do zabawy :D
Usuń"52-Week Blog Challenge" to jest świetna zabawa, ale nie jest ona dla mnie... Po prostu nie lubię odpowiadać na pytania, nigdy nie lubiłam otwartych ankiet na przykład ;)
OdpowiedzUsuńJa również lubię swoje imię, choć jest go pełno. Angielska wersja Anny, według mnie, jest brzydsza.
OdpowiedzUsuńMi podobają się obydwie wersje :)
UsuńOch.. Kasiu, Kasiu, Kasiuuuu.
OdpowiedzUsuńOd dzisiaj będę na Ciebie mówić przez cały czas Katherine ;D
Trzymam cię za słowo ;)
OdpowiedzUsuń