Autor: Nicholas Sparks
Tytuł oryginału: The Last Song
Ilość stron: 444 storny
Wydawnictwo: Albatros
Ocena: 8/10
Siedemnastoletnia Ronnie reaguje z niechęcią na informację, że całe lato spędzi z ojcem, z którym od dawna nie utrzymuje kontaktów. Trzy lata wcześniej jej rodzice rozwiedli się, a zmęczony robieniem kariery ojciec Ronnie, utalentowany pianista wykładający w konserwatorium Juilliarda, porzucił Nowy Jork i przeniósł się do miasteczka w Północnej Karolinie. Dla zbuntowanej dziewczyny to ciężka próba: przyzwyczajona do zgiełku wielkiego miasta, zakochana w jego nocnym życiu i modnych klubach, musi zmierzyć się z senną atmosferą małej mieściny oraz stawić czoło ojcu, do którego ciągle czuje żal. Czy będzie to najgorsze lato w jej życiu? Wszystko na to wskazuje. Pewnych rzeczy nie da się jednak przewidzieć - na przykład tego, że pozna Willa, przystojnego siatkarza obiekt westchnień miejscowych dziewcząt, ani tego, że zakocha się z wzajemnością...
Ronnie wraz ze swoim młodszym braciszkiem Jonah, zostaje zmuszona przez matkę do spędzenia wakacji w domu ojca, który kilka lat temu porzucił ją i jej rodzinę i przeprowadził się do małego miasteczka w Północnej Karolinie. Dziewczyna nie jest tym faktem zadowolona, ale jako, że nie skończyła jeszcze osiemnastu lat musi robić to, co życzy sobie jej matka. Przekonana jest, że to lato będzie najgorsze w jej życiu, bo co ma niby robić w małym miasteczku, gdzie nie zna nikogo? Sytuacji nie poprawia fakt, że jej ojciec, były wykładowca Juilliarda, a także jej dawny nauczyciel gdy na fortepianie, cały czas odgrywa na instrumencie melodie, które ona kiedyś grała na swoich występach. Przez to, co się stało Ronnie znienawidziła to, co kiedyś stanowiło sens jej życia. Nieoczekiwanie bohaterka poznaje Willa, miejscowego chłopaka, dzięki któremu to lato może nie należeć jeszcze do straconych.
Nicholas Sparks, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych autorów romansów. Wiele z jego książek zostało bardzo dobrze zekranizowanych i cieszą się one wielką popularnością. Ostatnia piosenka to moje pierwsze spotkanie z jego twórczością, które zdecydowanie mogę zaliczyć do tych bardzo udanych.
"Ludzie tak łatwo nie zmieniają upodobań. Lubią, co lubili, nawet jeśli nie rozumieją dlaczego."
Główną bohaterką powieści jest siedemnastoletnia Ronnie. Już od dawna przybiera pozę buntowniczki, dla której liczą się tylko imprezy i spotkania z przyjaciółmi, jednakże tak na prawdę jest zupełnie inną osobą. Przybierając taką a nie inną pozę stara się stłumić gromadzące się emocje wywołane faktem odejścia ojca. Dziewczyna była bardzo z nim związana, a fakt, że nie będzie już grać z nim na fortepianie tak jak robiła to dotychczas traktuje jak pewnego rodzaju zdradę. Z czasem jednak, podczas wakacji, jej postawa się zmienia i zaczyna dostrzegać, że ojciec kochał ją cały czas i pragnął uczestniczyć w jej życiu mimo tego, co się stało. Tak więc podczas lektury dostrzegamy niesamowitą zmianę jaką przechodzi główna bohaterka.
Ciekawymi postaciami, które tu poznajemy są między innymi Steve, ojciec Ronnie, Will i uroczy młodszy brat Jonah. Każdy się od siebie rożni, na swój sposób jest charyzmatyczny i wkłada coś istotnego do fabuły powieści.
Bardzo podobała mi się zaprezentowana przez autora fabuła. Jest ona moim zdaniem dosyć oryginalna, ale przede wszystkim wciągająca.
"Prawda tylko wtedy coś znaczy, gdy trudno się do niej przyznać!"
Ciekawym pomysłem było także przedstawienie tej historii z perspektywy nie jednego, ale kilku bohaterów. Głównie mamy do czynienia tu z historią widzianą ze strony Ronnie, ale także Steve'a, Willa, jak i Marcusa. Z pewnością jest to oryginalny pomysł, gdyż jeszcze bardziej możemy zagłębić się w zaprezentowaną fabułę.
Czas spędzony z tą książką na pewno nie zalicza się do czasu straconego. Wzruszająca historia, przez którą nie raz się popłakałam wciąga niesamowicie i uzmysławia nam, że powinniśmy cieszyć się życiem w każdej możliwej chwili, gdyż nigdy nie wiadomo kiedy ono się skończy.
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Książkowe wyzwanie 2015:
Ja już niedługo rozpocznę moją przygodę z książkami Sparksa, słyszę o nim wiele pochlebnych opinii, więc bardzo jestem ciekawa czy mi się spodobają jego powieści :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem ich bardzo ciekawa. Jak na razie zapowiada się całkiem dobrze ;)
UsuńChociaż Sparksa nie lubię, to ta książka bardzo mi się podobała, podobnie jak jego "Najdłuższa podróż" ;)
OdpowiedzUsuń"Najdłuższej podróży" jeszcze nie czytałam. Może się skuszę :)
UsuńKsiążki nie czytałam, ale oglądałam film. I niestety, według mnie jest najgorszym filmem na podstawie powieści Sparksa...
OdpowiedzUsuńA mi film się podobał :)
UsuńRównież widziałam jedynie film. Kiedyś chciałam prze czytać książkę i może jeszcze to zrobie.
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :)
UsuńMasz racje, wzrusza. Ponadto jest to jedna z niewielu książek o tematyce miłosnej jaka mi się spodobała. Jedynak tu ważniejsza była kwestia choroby ojca głównej bohaterki. Wspaniała. Polecam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tobie również się podobała :)
UsuńTo jedna z moich ulubionych książek Sparksa:) a to wydanie jest prześliczne, idealne do Okładkowe Love;))
OdpowiedzUsuńZgadza się! :)
UsuńKsiążkę czytałam jakiś czas temu i również mnie zachwyciła. Także jej filmowa wersja jest fenomenalna.
OdpowiedzUsuń''Ostatnią piosenkę'' przeczytałam wieki temu, ale nadal miło ją wspominam. Film też był całkiem niezły, chociaż występowała w nim Miley Cyrus (można się domyśleć, że nie nie jestem jej fanką) :D
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Ja również nie jestem jej fanką, ale bardzo mi się podobała jako Ronnie :)
UsuńFilm uwielbiam, ale książki nie miałam jeszcze okazji przeczytać, chociaż bardzo chcę
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda ci się jak najszybciej przeczytać ;)
UsuńNaprawdę bardzo lubię tę historię. Książka jest jedną z moich ulubionych, a film, mimo Miley, także przypadł mi do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńMi również :)
UsuńCzytałam jakiś czas temu tę książkę, ale nie porwała mnie, chociaż miło mi się ją czytało.
OdpowiedzUsuńJest to jedna z książek Sparksa, którą lubię, ale to chyba dlatego, że to była chyba trzecia jego książka jaką przeczytałam i wtedy jeszcze nie widziałam tego schematu, który powtarza się w każdej książce, czyli wszechobecnej śmierci.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście też czytałam już jego trzy książki i w każdej z nich ktoś umierał z powodu jakiejś choroby.
UsuńSparks to raczej nie moja bajka, choć wnioskuję to jedynie na podstawie znajomości "Dla ciebie wszystko". Mimo to może dam mu jeszcze jedną szansę. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie powinnaś go tak szybko skreślać ;)
UsuńNie czytałam ani jednej książki Sparksa, ale mam zamiar to mienić. Największą chęc mam na Pamiętnik i właśnie Ostatnią piosenkę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś Pamiętnik i również mi się podobał, ale jednak chyba bardziej przypadła mi do gustu ostatnia piosenka :)
UsuńMiałam okazję czytać chyba dwie czy trzy książki Sparksa i trzeba przyznać, że ma to coś. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, płakałam, śmiałam się i zachwycałam talentem autora - kiedyś chwycę po innego z jego książek :#
OdpowiedzUsuń