W dzisiejszym poście 52 Week Blog Challenge będzie mowa o czym, co mówiąc krótko sprawiło mi ogromną przyjemność. Poprzednie zadanie było dla mnie dość trudne, bo jakoś nie najlepiej wychodzi mi opisywanie siebie, no ale tutaj... :D Może lepiej sami zobaczcie. Zadanie na dziś: zdjęcia pięciu (lub więcej) facetów, którzy są sławni, których uważasz za atrakcyjnych.
Do każdego zdjęcia podlinkowałam profil tego "ktosia" na filmweb.pl (jeśli to aktor) lub na wikipedia.pl (jeśli to piosenkarz). Tak więc, jeśli niektórzy was zainteresują będziecie mogli poczytać o nich troszkę więcej ;)
Na pierwszy rzut idzie u mnie nie kto inny, jak Theo Hutchcraft - wokalista i songwriter mojego ulubionego zespołu, który wielbię nad życie HURTS. Te osoby, które mnie dobrze znają wiedzą, że jednym z moich marzeń jest udanie się na koncert zespołu i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się to marzenie spełnić. Theo ma na prawdę niesamowity głos (takiego jeszcze nie słyszałam), który sprawia, że każdy zaśpiewany przez niego utwór przyprawia mnie o gęsią skórkę (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Tak więc jeśli jeszcze nie znacie Hurts czym prędzej zapoznajcie się z ich twórczością.
Calvin Harris to jedyny DJ, który tak mocno zaciekawił mnie swoją twórczością. Raczej nie słucham takiej muzyki, gdyż po prostu nie podoba mi się to, co inni tego typu artyści mają do zaoferowania. Do kawałków, które podobają mi się najbardziej należy między innymi Under Control we współpracy z Hurts i Alesso, Outside z Ellie Goulding, czy Feel so Close.
Tego pana chyba nie muszę przedstawiać, gdyż większość zna go przede wszystkim za sprawą serialu Pamiętniki wampirów na podstawie serii autorstwa L. J. Smitch. Tam właśnie urzekł mnie najbardziej i nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Damona. To co prezentuje nam Ian w TWD mogę spokojnie nazwać mistrzostwem. Uwielbiam tego serialowego Damona :3
Jared'a mogłabym określić mianem "multi-talentu". Nie dość, że jest wokalistą genialnego zespołu Thirty Seconds To Mars, to jeszcze jest genialnym aktorem. Myślałam, że widziałam już wszystko oglądając filmy z jego udziałem, niedawno jednak widziałam film Witaj w klubie z Matthew McConaughey w roli głównej, za którą rolę Jared dostał Oscara. To co zobaczyłam powaliło mnie dosłownie na kolana. Gdybym nie wiedziała, że on tam gra, w życiu nie powiedziałabym że to on wciela się w postać transwestyty. To, co zaprezentował zdecydowanie zasłużyło sobie na Oscara.
Bradley Cooper niesamowity aktor, którego pokochałam od pierwszego filmu jaki z nim zobaczyłam. Mowa oczywiście o Kac Vegas. Strasznie podobała mi się postać Phila, w którą się tam wcielił i myślałam na początku, że właśnie takie postacie będzie nam tylko prezentował, a tu niespodzianka! W Poradniku pozytywnego myślenia pokazał nam coś zupełnie innego. To między innymi dzięki niemu i wspaniałej Jennifer Lawrence pokochałam tą całą historię.
Matthew, Matthew, Matthew... Cóż można by o nim powiedzieć... Ten człowiek również zadziwia mnie w każdej roli. Kiedy zobaczyłam go W witaj w klubie myślałam, że mi serce pęknie. To jest niesamowite, jak z ktoś taki może wyglądać tak "dziwnie" wręcz jak zaprezentował się nam Matthew w tym filmie. Dla mnie jest on po prostu legendą. Również zasłużenie otrzymał Oscara za rolę w Witaj w klubie.
Ostatnią osobą z mojej listy jest Leonardo DiCaprio. Choć w młodszych latach podobał mi się o wiele bardzie dziś również mnie zaskakuje. Pokochałam postać Jay'a Gatsbiego jaką zaprezentował nam w filmie Wielki Gatsby (recenzja wkrótce). Gdy on się uśmiecha mi samej ciśnie się uśmieszek na twarzy. Jest to zdecydowanie jeden z lepszych aktorów, jakiego znam.
Pewnie i tak zapomniałam o kimś wspomnieć i przypomni mi się to za kilka dni no ale co tam. :D A wy jakich facetów wybralibyście na moim miejscu? Czy zgadzacie się z moimi typami?
Pozdrawiam Katherine Parker
Nie przepadam za Leonardo :) Jednak za Jaredem Leto bardzo :)
OdpowiedzUsuńNo niezłych przystojniaków wytypowałaś;) Każdy ma w sobie coś ciekawego...Taki post to lepsze jak kawa;)))
OdpowiedzUsuńIan Somerhalder uwielbiam <3 :D Zgadzam się również, co do Bradleya Coopera i Mathew McConaughey :)
OdpowiedzUsuń5 panów od dołu <3 A najbardziej Ian i Jared no po prostu achhhh! ;D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie atrakcyjny jest tylko pan numer 1. ;D ...normalnie nie wierzę, że to piszę :D Pamiętasz moją reakcję jak mi go pierwszy raz pokazałaś? ;D
OdpowiedzUsuńAha no i oczywiście jeszcze Ian :3
Hahaha doskonale pamiętam tą twoją reakcję :D Nie da się tego zapomnieć :D A mówiłam ci, że jeszcze go polubisz :P
UsuńAno mówiłaś :D
UsuńAle fakt, że mi się spodobał był jedną z najbardziej szokujących rzeczy w moim życiu :D
O Bradley i Matthew - też ich bardzo lubię ;))
OdpowiedzUsuńKilka typów mam takich samych, jak Ty. Dodałabym jeszcze Alexa Pettyfera.
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że on też jest bardzo ciekawy :D
UsuńW ,,Magic Mike" wyszedł najlepiej.
UsuńDiCaprio mi się podobał w Titanicu... później już nie bardzo ;)
OdpowiedzUsuńNie we wszystkich filmach mi się podobał. Ale zgadzam się co do Titanica :)
UsuńIana i Jareda też bardzo lubię :) Ian świetnie gra w pamiętnikach, a głos Jareda uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą w stu procentach :D
Usuń