Autor: Jennifer Echols
Tytuł oryginału: Going Too Far
Ilość stron: 295 stron
Wydawnictwo: Jaguar
Ocena: 9/10
Wszystko, czego pragnęła Meg, to uciec. Uciec ze szkoły. Uciec od przywiązanych do skrajnie nudnego życia rodziców. To dlatego pewnego dnia przekracza niepisaną granicę, łamie prawo i zostaje nakryta przez policję.
John ma dziewiętnaście lat. Był świetnym uczniem. Mógł iść do college'u. A jednak z jakiegoś powodu zdecydował się zostać. Przestrzegać prawa. Służyć i chronić. To dlatego nie potrafi spojrzeć przez palce na wybryk Meg. Chce dać dziewczynie nauczkę.
Ona wyśmiewa jego zasady. On krytykuje jej rebelianckie zapędy. Doprowadzają się do szału. Testują swoje granice. Co się stanie, gdy obydwoje posuną się za daleko?
Meg zdecydowanie nie jest zwykłą dziewczyną. Wyróżnia się na tle swoich rówieśniczek i bardzo dobrze o tym wie. Ma niebieskie włosy i wyzywające ubrania, a w dodatku zadaje się z Erickiem, który znany jest z tego, że bez zahamowań spożywa alkohol i pali trawkę. Ta dwójka to mieszanka wybuchowa. Pewnego dnia postanawiają udać się na miejscowy most kolejowy by tam móc uprawiać seks. Niestety towarzyszą im przy tym Tiffany i Brian - dwa szkolne niewiniątka, które jeszcze nigdy się nie upiły i miały się ku sobie. Niestety most kolejowy to miejsce zakazane, gdyż kilka lat temu pewna młoda para została zabita na nim poprzez nadjeżdżający pociąg. Od tego momentu policja regularnie patroluje to miejsce i każdą osobę, która się na nim znajdzie spotyka kara. I tym razem nie było wyjątku. Bohaterowi zostają aresztowani przez miejscowego policjanta, a fakt, że czuć od nich alkohol, choć są nieletni i że w samochodzie Erica znaleziono trawkę jeszcze bardziej ich pogrąża. Policjant John After wymyśla dla nich karę, którą miało być towarzyszenie trójki znajomych (gdyż ojciec Erica - adwokat - uratował go przed karą) policji, straży pożarnej i pogotowiu w nocnych zmianach przez tydzień. Meg niestety trafia na władczego policjanta, ale wkrótce dowiaduje się, że ten, którego miała za czterdziestolatka ma dziewiętnaście lat i dodatkowo jest jej byłym znajomym ze szkoły. Z czasem między bohaterami zaczyna rozwijać się przyjaźń. Czy przerodzi się ona w coś więcej?
Jak dotąd nie miałam jeszcze styczności z książkami autorstwa Jennifer Echols. Niemniej jednak już nie raz jej nazwisko obiło mi się o uszy i dawno chciałam zapoznać się z jej twórczością. Sięgając po tą powieść w sumie nie miałam bladego pojęcia czego mam się spodziewać, właściwie kompletnie nie wiedziałam o czym jest. Podczas lektury z każdą przeczytaną stroną zagłębiałam się w historii przedstawionej w powieści coraz bardziej i bardziej. Od samego początku polubiłam główną bohaterkę, gdyż wiedziałam, że tak na prawdę nie jest do końca taką osobą jaką sobą reprezentuje. Niemniej jednak kilka faktów z jej życia bardzo mnie zdziwiło i jeszcze bardziej zachęciło do lektury. Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów to również od razu polubiłam policjanta After. Byłam jednak w wielkim szoku, gdy po opisach Meg, że policjant wygląda jak czterdziestolatek okazało się, że jest od niej starszy o niespełna półtora roku. Z resztą sama bohaterka nie kryła zaskoczenia po odkryciu tego faktu. Interesującą postacią była tu również osoba Tiffany - znajomej z dawnych lat Meg. Ciekawe było, jak tak dwie różniące się od siebie osoby jak Tiff i Meg mogą lubić swoje wzajemne towarzystwo, Jak widać jednak przysłowie mówiące, że przeciwieństwa się przyciągają w tym przypadku jak najbardziej się sprawdza. Ciekawym pomysłem było przedstawienie fabuły, gdzie głównym miejscem akcji był policyjny radiowóz, gdyż wspólny czas spędzony pomiędzy Meg a Johnem miał miejsce właśnie tam, za sprawą kary za zatrzymanie. Z pozoru pomysł ten wydaje być się niezbyt interesującym, jednakże w praktyce zadziałało to na prawdę dobrze.
"Ale nie można ciągle martwić się, że umrzesz. Jeżeli będziesz tak robił, to już umarłeś."
Styl pisarski autorki jest bardzo przyjemny i wciągający. Lektura Dziewczyny, która chciała zbyt wiele przeleciała mi w mgnieniu oka. Już dawno tak szybko nie udało mi się przeczytać żadnej książki. Zdecydowanie jest to zasługa interesujących i ciekawych bohaterów oraz niesamowicie wciągającej fabuły. Dodatkowo uczucie, które rozwija się pomiędzy Meg i Johnem jeszcze bardziej wzbudza ciekawość w czytelniku i zachęca do dalszego zapoznania się fabułą. Jennifer Echols zdecydowanie potrafi zwrócić na siebie uwagę czytelników.
Książkę oczywiście jak najbardziej polecam. Jest odprężająca a jednocześnie miejscami zmusza do myślenia. Za jej pośrednictwem możemy poznać trochę pracę młodego policjanta z małego miasteczka, co zdecydowanie jest bardzo pouczające. Z rozwijającą się lekturą możemy zaobserwować zmiany jakie zachodzą zarówno w Meg jak i Johnie, a także w innych mniej ważnych dla fabuły postaciach. Historia ta z pewnością zapada w pamięć na długo i sprawia, że z wielką przyjemnością znów zechcemy do niej wracać. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że nie było to moje ostatnie spotkanie z Meg i Johnem jak również z samą twórczością Jennifer Echols.
Czytałam juz dwie książki tej autorki, ale niestety nie porwały mnie. Były nieźle, ale liczyłam na coś więcej. Może kiedyś sięgnę po kolejne, ale na razie nie zapowiada się na -to.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że kiedyś skusisz się na tą książkę bo na prawdę warto ;) sama mam nadzieję, że nie zawiodę się na pozostałych powieściach autorki :D
UsuńMi ta książka nie do końca się podobała. Niby bardzo fajna,ale czegoś mi zabrakło-nie umiem tego wytłumaczyć.
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/
Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale narobiłaś mi na nią wielkiej ochoty;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz ją przeczytać :D jestem strasznie ciekawa twojej opinii.
UsuńCzuję, że to książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję ze ci się spodoba :D
UsuńW sumie.. czemu nie? Ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://fandomowe-zycie-prim.blogspot.com/
O mój Boże O.O kocham tę książkę ♥ jest cudowna czytałam! bardzo dawno ale wciąż dokładnie pamiętam jej treść. Buntownicze zachowanie bohaterki i policjant sami nie wiedzieli czego chcą. To jak siebie traktowali świetne. Fajna końcówka była już już zmieniła kolor włosów na normalny bo z tego co wiem chyba niebieskie miała. I żyli długo i szczęśliwie hah :D Tak mi się podobała że sięgnęłam po podobną książkę z tej serii "Nie mogę powiedzieć ci prawdy" i "Odlot" polecam.
OdpowiedzUsuńJutro nowy post na moi m blogu serdecznie zapraszam. ☻
http://kochamczytack.blogspot.com
Ja również chce sięgnąć po kolejne książki autorki i mam nadzieję że spodobają mi się w takim stopniu jak ta :)
Usuńco do bloga i pod tą chętnie zajrzę :D
Nie znam tej książki, ani twórczości jej autorki, dlatego muszę kiedyś to zmienić :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę, ale niemiło ją wspominam. Wydawało mi się, że autorka motyw choroby wepchnęła na siłę.
OdpowiedzUsuńZ tym mogę się zgodzić bo również uważam te pomysł z chorobą był tu trochę nie potrzebny. Niemniej jednak i tak uważam tą książkę za świetną :D
UsuńKsiążka nieco przypomina mi After, tyle, że od końca. Niemniej jednak zachecilas mnie do przeczytania tej powieści, ostanio lubię poczytać książki niezwiązane z fantastyką :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście sama nie widzę żadnego podobieństwa do After :) cieszę się że Cię zachęciła i mam nadzieję że książka przypadnie ci do gustu. ;)
UsuńZapowiada się ciekawie, bardzo lubię takie książki. ;) Muszę poszukać czy nie ma jej w bibliotece do której chodzę. ;D
OdpowiedzUsuńgdzieś, kiedyś o niej czytałam. :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że mogę skusić się na ebook. uwielbiam takie klimaty
jestem po lekturze tej książki już parę miesięcy i całkowicie zgadzam się z Twoją opinią.
OdpowiedzUsuńJennifer Echols według mnie pisze tak, że książki są naprawdę dobre, ale czegoś im zawsze brakuje. Każdej. A przeczytałam dotąd prawie wszystkie dotąd wydane w Polsce ( oprócz "Dziewczyny, która chciała zbyt wiele"). A ten tytuł jest na mojej chciejce już bardzo długo. :) Na następny raz poleciłabym Ci "Uratuj mnie" albo "Love story" :)
OdpowiedzUsuń