Tytuł oryginału: Safe Haven
Autor: Nicholas Sparks
Ilość stron: 422 strony
Wydawnictwo: Albatros
Ocena: 8/10
Kiedy w nadmorskim miasteczku na południu USA pojawia się samotna tajemnicza młoda kobieta, niektórzy zadają sobie pytanie, co skłoniło ją do porzucenia miejskiego życia i przeprowadzki w miejsce, w którym nic ciekawego się nie dzieje. W Southport czas płynie leniwie i jego mieszkańcy nie mają przed sobą sekretów. Piękna, ale zamknięta w sobie Katie pracuje w lokalnej restauracji "U Ivana" i wyraźnie unika zawierania nowych znajomości. Do czasu. Kiedy poznaje Alexa, właściciela niewielkiego sklepiku, wdowca z dwójką dzieci, wbrew sobie zaczyna coraz bardziej angażować się w życie jego rodziny. Niespodziewanie pojawia się pomiędzy nimi uczucie. Katie zdaje sobie nagle sprawę, że musi zrobić następny krok, że przyszłości i szczęścia nie da się zbudować na kłamstwach i ukrywaniu prawdy o własnej przeszłości. W najczarniejszej godzinie jedynie miłość może dać jej bezpieczne schronienie...
Do małego miasteczka Southport przybywa młoda kobieta imieniem Katie, która za wszelką cenę stara się trzymać na uboczu i nie rzucać w oczy. Skrywa ona pewną tajemnicę, którą za wszelką cenę pragnie utrzymać obawiając się o swoje bezpieczeństwo. Początkowo plan "bycia niewidzialną" idzie jej nawet dobrzej (choć jest to trudne w takiej małej społeczności), jednakże, gdy pewnego dnia poznaje Alexa - właściciela miejscowego sklepiku oraz samotnego ojca dwójki dzieci, Katie wie, że długo nie zdoła bronić się przed urokiem mężczyzny. Boi się, że gdy ten dowie się, jaką ma przeszłość, nie będzie nią już zainteresowany. Dodatkowo nie chce mieszać jego jak i jego rodziny w sprawy jej i jej męża. Jak długo Katie będzie umiała żyć z dala od wszystkich, na których zaczyna jej zależeć?
Bezpieczna przystań to jedna z powieści mistrza romansów Nicholasa Sparksa. Autor zdecydowanie zasłużył sobie na taki przydomek pisząc tak wiele interesujących pozycji, które w wielu przypadkach doczekały się również ekranizacji. Jest to moje czwarte spotkanie z twórczością Sparksa, które zdecydowanie mogę zaliczyć do udanych.
Jedną z głównych bohaterów powieści jest niejaka Katie Feldman, która niedawno postanowiła osiedlić się w małej miejscowości w Karolinie Północnej, jaką jest Southport. Jest to postać, która skrywa wiele sekretów, a my czytelnicy w ciekawy sposób, dzięki rozwijającej się fabule możemy stopniowo je wszystkie odkrywać. To, co zdecydowanie można powiedzieć na temat Katie to fakt iż mimo licznych przeszkód, jakie przeszła w życiu jest niezwykle odważną osobą. Nie tylko dowiadujemy się, jak musiała znosić przemoc ze strony męża, by później uciekać przed nim, lecz również poznajemy jej przeszłość jeszcze przed małżeństwem, gdzie Katie od najmłodszych lat musiała uczyć się samodzielności i samowystarczalności. Jest to jedna z bohaterek, od których można się bardzo dużo nauczyć, a moim zdaniem taka postać to skarb. Prócz kobiety bardzo ważnym bohaterem w Bezpiecznej przystani jest niejaki Alex. On również może pochwalić się już bogatym doświadczeniem życiowym. Po śmierci żony musiał w pełni poświęcić się dzieciom, by tym niczego nie brakowało. Zrezygnował z wielu własnych przyjemności, aby zapewnić Kristen oraz Josh'owi to co najlepsze, by dbać o ich zdrowie, samopoczucie, jak i również rozrywkę. Tych dwoje, którzy musieli w jakiś sposób poświęcić swoje życie dla wyższego dobra od samego początku zaczyna pałać do siebie sympatią i choć nie wiedzą tego od razu - tylko oni mogą uratować siebie nawzajem.
Historia, jaką przedstawił nam autor na kartach powieści jest bardzo oryginalna i wciągająca. Nie da się ukryć jednak, że jest to powieść dość lekka i nie wymagająca - idealna na leniwe wieczory. Mimo to sama świetnie spędziłam z nią czas i bardzo zaprzyjaźniłam się z Katie i Alex'em. Od samego początku kibicowałam im, by w końcu mogli być razem i przeżywałam wszystkie problemy razem z nimi. Nie jest to bowiem historia idealna, gdzie bohaterowie nie muszą borykać się z niczym. Co to, to nie. Katie nie może bowiem zapomnieć o przeszłości, a każdy najmniejszy błąd jeszcze bardziej jej zagraża. Bardzo spodobał mi się koniec powieści, gdzie daje o sobie znać Kevin - mąż Katie. Z racji tego iż powieść została napisana z punktu widzenia kilku bohaterów, również możemy wcielić się w postać Kevina, który od wielu lat znęcał się nad żoną. Ciekawym doświadczeniem było dla mnie poznanie jego sposobu myślenia. Smutne wydało mi się to, że mężczyzna uważa że postępuje słusznie, że znęca się nad Katie bo ją kocha, na prawdę kocha.
Zanim zapoznałam się z książką obejrzałam jej ekranizację, która mimo iż mi się podobała, jakoś wielce nie wywarła na mnie ogromnego wrażenia. Inaczej było z książką, która ciekawiła mnie już od samego początku i nie mogłam się od niej oderwać. Oczywiście nie obyło się bez różnic pomiędzy fabułą filmu jak i powieścią, jednak nie przeszkadzało mi to w ogóle. Tym razem książką rzeczywiście okazała być się lepsza od ekranizacji.
Tak więc na zakończenie stanowczo mogę powiedzieć, że spotkanie z Bezpieczną przystanią Nicholasa Sparksa było dla mnie jak najbardziej udane i jeszcze bardziej zachęciło mnie do zapoznania się z innymi jego dziełami. Jest to bardzo przyjemna i wciągająca powieść, która na pewno spodoba się wszystkim fanom autora. Jak najbardziej polecam.
"Może martwi mnie, że przeszłości nigdy właściwie nie da się zapomnieć i że być może w pewnym momencie postanowisz po prostu odejść, nie przejmując się, jak dużo smutku za sobą zostawisz."
Bezpieczna przystań to jedna z powieści mistrza romansów Nicholasa Sparksa. Autor zdecydowanie zasłużył sobie na taki przydomek pisząc tak wiele interesujących pozycji, które w wielu przypadkach doczekały się również ekranizacji. Jest to moje czwarte spotkanie z twórczością Sparksa, które zdecydowanie mogę zaliczyć do udanych.
Jedną z głównych bohaterów powieści jest niejaka Katie Feldman, która niedawno postanowiła osiedlić się w małej miejscowości w Karolinie Północnej, jaką jest Southport. Jest to postać, która skrywa wiele sekretów, a my czytelnicy w ciekawy sposób, dzięki rozwijającej się fabule możemy stopniowo je wszystkie odkrywać. To, co zdecydowanie można powiedzieć na temat Katie to fakt iż mimo licznych przeszkód, jakie przeszła w życiu jest niezwykle odważną osobą. Nie tylko dowiadujemy się, jak musiała znosić przemoc ze strony męża, by później uciekać przed nim, lecz również poznajemy jej przeszłość jeszcze przed małżeństwem, gdzie Katie od najmłodszych lat musiała uczyć się samodzielności i samowystarczalności. Jest to jedna z bohaterek, od których można się bardzo dużo nauczyć, a moim zdaniem taka postać to skarb. Prócz kobiety bardzo ważnym bohaterem w Bezpiecznej przystani jest niejaki Alex. On również może pochwalić się już bogatym doświadczeniem życiowym. Po śmierci żony musiał w pełni poświęcić się dzieciom, by tym niczego nie brakowało. Zrezygnował z wielu własnych przyjemności, aby zapewnić Kristen oraz Josh'owi to co najlepsze, by dbać o ich zdrowie, samopoczucie, jak i również rozrywkę. Tych dwoje, którzy musieli w jakiś sposób poświęcić swoje życie dla wyższego dobra od samego początku zaczyna pałać do siebie sympatią i choć nie wiedzą tego od razu - tylko oni mogą uratować siebie nawzajem.
Historia, jaką przedstawił nam autor na kartach powieści jest bardzo oryginalna i wciągająca. Nie da się ukryć jednak, że jest to powieść dość lekka i nie wymagająca - idealna na leniwe wieczory. Mimo to sama świetnie spędziłam z nią czas i bardzo zaprzyjaźniłam się z Katie i Alex'em. Od samego początku kibicowałam im, by w końcu mogli być razem i przeżywałam wszystkie problemy razem z nimi. Nie jest to bowiem historia idealna, gdzie bohaterowie nie muszą borykać się z niczym. Co to, to nie. Katie nie może bowiem zapomnieć o przeszłości, a każdy najmniejszy błąd jeszcze bardziej jej zagraża. Bardzo spodobał mi się koniec powieści, gdzie daje o sobie znać Kevin - mąż Katie. Z racji tego iż powieść została napisana z punktu widzenia kilku bohaterów, również możemy wcielić się w postać Kevina, który od wielu lat znęcał się nad żoną. Ciekawym doświadczeniem było dla mnie poznanie jego sposobu myślenia. Smutne wydało mi się to, że mężczyzna uważa że postępuje słusznie, że znęca się nad Katie bo ją kocha, na prawdę kocha.
"Możemy jedynie starać się ze wszystkich sił realizować swoje dążenia. Nawet jeśli wydaje nam się to niemożliwe."
Zanim zapoznałam się z książką obejrzałam jej ekranizację, która mimo iż mi się podobała, jakoś wielce nie wywarła na mnie ogromnego wrażenia. Inaczej było z książką, która ciekawiła mnie już od samego początku i nie mogłam się od niej oderwać. Oczywiście nie obyło się bez różnic pomiędzy fabułą filmu jak i powieścią, jednak nie przeszkadzało mi to w ogóle. Tym razem książką rzeczywiście okazała być się lepsza od ekranizacji.
Tak więc na zakończenie stanowczo mogę powiedzieć, że spotkanie z Bezpieczną przystanią Nicholasa Sparksa było dla mnie jak najbardziej udane i jeszcze bardziej zachęciło mnie do zapoznania się z innymi jego dziełami. Jest to bardzo przyjemna i wciągająca powieść, która na pewno spodoba się wszystkim fanom autora. Jak najbardziej polecam.
Oglądałam ekranizację, za książkę zabierać się nie będę, nie dla mnie Sparks ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;*
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/
Cóż Sparks rzeczywiście nie jest dla każdego :D
UsuńKoniecznie muszę po nią sięgnąć! Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu :3 Osobiście polecam Ci sięgnąć po ,, Najdłuższą podróż" tego autora , jeśli jeszcze nie miałaś okazji jej przeczytać , gdyż książka jest urzekająca ♥
OdpowiedzUsuń"Najdłuższej podróży" w wersji papierowej jeszcze nie miałam okazji poznać ale jej ekranizacja bardzo mnie oczarowała. Właśnie czekam w kolejce w bibliotece do tej książki :D mam nadzieję że e końcu przyjdzie moją kolejbo nie mogę się doczekać :D
UsuńJa niestety nie miałam okazji obejrzeć ekranizacji, więc nie mam porównania :3
UsuńCzuję, że z panem Sparksem raczej się nie polubimy, ponieważ pisze mój znienawidzony gatunek :| Na teraz sobie odpuszczę, ale kiedyś na pewno sobie o niej przypomnę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Księgarz Cmentarny
Ja bardzo lubię jego powieści - są lekkie, przyjemne i wciągające :D sama bardzo lubię romanse wiec chętnie wracam do Sparksa :)
UsuńMam na półce juz jakiś czas, a jakoś nadal jej nie przeczytałam. :o
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieję że w końcu jednak się z nią zapoznasz :D
UsuńNie czytałam tej książki Sparksa, ale z pewnością w pierwszej kolejności to za nią się zabiorę niż za oglądanie ekranizacji :)
OdpowiedzUsuńJa widziałam najpierw ekranizacje i żałuję bo trochę zniechęciła mnie do zapoznania się z książką. Tak więc jak najbardziej polecam ci najpierw książkę :)
UsuńCzytałam i bardzo mi się podobała.... Ach... narobiłaś mi teraz ochoty na Sparksa :)
OdpowiedzUsuńTo moja najukochańsza książka Sparksa :) A filmu nie widziałam, ale może to dobrze skoro jest gorszy od książki ;)
OdpowiedzUsuńMoże i lepiej że nie widziałaś bo wydaje mi się że mogłabyś się rozczarować :)
UsuńKsiążek Sparksa jeszcze nie czytałam ale lubię kilka ekranizacji jego powieści :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam wreszcie na Twoje pytania :)) Przepraszam, że tak długo to trwało :)
Dziękuję za nominację! :*
http://zycnadalzpasja.blogspot.com/2015/09/liebster-blog-award-po-raz-6.html
W takim razie koniecznie powinnaś zapoznać się z którąś z jego książek :D
Usuńhmm, nie czytałam jeszcze żadnej książki, ale mam w planach jego twórczość :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Ci się spodoba :)
UsuńMam w planach tę powieść Sparksa, muszę ją wypożyczyć z biblioteki!
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę ci udanej lektury :3
UsuńMi niestety książka aż tak bardzo się nie podobała, sama nie wiem czy dlatego, że wcześniej widziałam film, czy dlatego, że była to kolejna schematyczna książka.
OdpowiedzUsuńMi jednak mimo wszystko się podobała chociaż tak jak mówisz jest nieco schematyczna A film jak dla mnie raczej przeciętny :)
UsuńUwielbiam książki Sparska choć nie wszystkie. "Bezpieczną przystań" czytałam jakiś czas temu i bardzo mi się podobała, ekranizacja także. Właśnie dodałam recenzję innej książki Sparksa - "I wciąż ją kocham". Jeśli jesteś zainteresowana, zapraszam do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Dagmara z bloga biblioteczkadagmary.blogspot.com
Ja również bardzo lubię niektóre jego książki :) Chętnie do Ciebie zajrzę gdyż tej książki jeszcze nie czytałam ale widziałam ekranizacje która bardzo mi sie spodobała :)
UsuńProszę o kontakt w sprawie Book Touru z "Plagą samobójców" na maila nathalie.pych[at]gmail.com z Twoim imieniem i nazwiskiem, adresem i podpisem, że jesteś z tego bloga :) Zamykam listę!
OdpowiedzUsuńWysłane :D
Usuń