Tytuł oryginału: Beauty and the Beast
Reżyseria: Bill Condon
Scenariusz: Stephen Chbosky, Evan Spiliotopulos
Gatunek: Fantasy, Musical, Romans
Produkcja: USA
Na podstawie: Jeanne-Marie Leprince de Beaumont "Piękna i Bestia"
Czas trwania: 2 godz. 9 min.
Premiera: 17 marca 2017 (Polska), 23 lutego 2017 (świat)
Obsada: Emma Watson, Dan Stevenson, Luke Evans, Kevin Kline, Josh Gad, Ewan McGregor, Stanley Tucci, Ian McKellen, Emma Thompson
Ocena: 7/10
Klikając na plakat filmu zostaniesz przeniesiony do jego zwiastuna na youtube.com
Piękna Bella żyje w wiosce pełnej prostych i zwyczajnych ludzi. Sama zdecydowanie wyróżnia się na ich tle swoją wiedzą, pomysłowością oraz zamiłowaniem do książek. Choć do tej pory nigdy nie miała z tego powodu żadnych problemów, przez większość życia czuła się samotna i nie pasująca do otaczającej jej społeczności. Pewnego razu do wioski wraca samotny koń jej ojca, na którym udał się on w podróż. Zaniepokojona dziewczyna postanawia na własną rękę go poszukać. Wkrótce trafia do opuszczonego i przerażającego zamku, w którym jej ojciec przetrzymywany jest przez straszną bestię zamieszkującą zamczysko.
W internecie można spotkać się z wieloma opiniami, które wychwalają tą produkcję jak tylko się da. I choć mi również ona się podobała, to jednak nie aż w takim wielkim stopniu - ot przyjemna historia i to tyle w tym temacie. Jakoś nigdy specjalnie nie przepadałam za Piękną i Bestią, dlatego myślę, że to również może mieć wpływ na moją końcową opinię. Nie znaczy to jednak, że uważam ten film za kompletne dno, gdyż tego na pewno nie mogę powiedzieć.
W całej produkcji bardzo podobały mi się wszystkie efekty wizualne oraz stroje bohaterów. Wszystko zostało dopracowane w jak najdrobniejszych szczegółach - nie było tutaj miejsca na żaden błąd. Spodobało mi się również to, w jaki sposób przedstawiono wioskę, w jakiej mieszkała Bella - ot niby zwyczajna miejscowość, jednakże twórcom filmu udało się umieścić te drobne elementy bajkowe, które sprawiły, że nie była to żadna zwyczajna miejscowość. Nie było tego aż tak dużo, ale ten lekki niedosyt świetnie się tutaj sprawił.
Wybierając się do kina na Piękną i Bestię nie miałam niestety wyboru i musiałam udać się na seans z polskim dubbingiem i to było chyba najgorsze, co mogło mnie w przypadku tej produkcji spotkać. Dubbing ten całkowicie popsuł jak dla mnie cały film i umniejszał temu, co udało się osiągnąć aktorom i twórcom. Rzadko mi się zdarza, aby polska wersja jakiegoś filmu, czy animacji tak bardzo mi się nie podobała - w tym przypadku udało się to osiągnąć bardzo łatwo. Wszystkie piosenki śpiewane po polsku utraciły tą swoją wyjątkowość, a głosy często nie pasowały w ogóle do przypisanych im postaci. Po seansie doszłam nawet do wniosku, że może gdybym oglądała film z napisami o wiele bardziej by mi się on spodobał - nie wiem, jednak zamierzam to niedługo sprawdzić. Teraz jednak stwierdzam, że polski dubbing w tym przypadku to kompletne dno...
Bardzo długo zabierałam się do napisania tej recenzji (film obejrzałam jakoś kilka dni po jego polskiej premierze), gdyż zwyczajnie nie mogłam znaleźć odpowiednich słów, aby opisać to, co czułam po seansie. I choć nadal nie jestem w pełni zadowolona z tego, co napisałam, myślę, że choć w jakimś stopniu udało mi się przedstawić wam to, co dręczyło mnie po obejrzeniu Pięknej i Bestii. Nie skreślam tej produkcji całkowicie, tak jak mówiłam dam szansę jeszcze oryginalnej wersji, może ona mnie do siebie przekona. Jednak tej wersji z polskim dubbingiem z całą pewnością już nie obejrzę. Podsumowując więc, film mi się podobał, jednak nie widzę za bardzo, czy aż tak bardzo się tutaj zachwycać. Nie mam zastrzeżeń do gry aktorskiej, wizualnie całością jestem urzeczona, jednak to by było na tyle. Po seansie trochę żałowałam, że w ogóle wybrałam się na ten film do kina, jednak teraz myślę, że to jednak była troszkę przesada - cieszę się, że udało mi się go obejrzeć.
Ja bardzo chciałabym obejrzeć dwie wersje - jedną z dubbingiem, a drugą z napisami i porównać sobie mój odbiór każdej z nich :D
OdpowiedzUsuńJak mówiłam, ja dubbingu ci nie polecam :)
UsuńJak dla mnie to nic nadzwyczajnego :D
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńJuż nie mogę się doczekać aż obejrzę ♥
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że Piekna i Bestia to jedna z moich ulubionych bajek <3
No i jestem bardzo ciekawa jak Emma Watson poradziła sobie z rola Belli. :3
Pozdrawiam!
recenzjeklaudii.blogspot.com
Ja mam nadzieję, że tobie ten film spodoba się o wiele bardziej, niż mi :)
UsuńJak ja bardzo chcę obejrzeć! <3 Kocham takie baśniowe seanse <3 Wprost nie mogę się doczekać... Szkoda, że nie dałam rady pójść do kina :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Jestem bardzo ciekawa, czy tobie się spodoba. Mnie jakoś wielce ta produkcja nie zachwyciła, ale może akurat ty będziesz z niej zadowolona :)
Usuń