poniedziałek, 18 maja 2015

[42] Will Grayson, Will Grayson

Autor: John Green, David Levithan
Tytuł oryginału: Will Grayson, Will Grayson
Ilość stron: 353 strony
Wydawnictwo: Bukowy Las
Ocena: 7/10

Pewnego zimowego wieczoru w Chicago przecinają się ścieżki dwóch Willów Graysonów. Nazywają się tak samo, ale do tej chwili żyli w zupełnie różnych światach. Teraz ich życie rusza w w całkiem nowym i nieoczekiwanym kierunku. Po drodze jest miejsce na przyjaźń i miłość, muzykę i futbol, a emocjonalna plątanina znajduje kulminację w najbardziej szalonym i spektakularnym musicalu, jaki kiedykolwiek wystawiono na deskach licealnych scen.

W trakcie powieści poznajemy dwóch Willów Graysonów. Każdy z nich jest inny, wiedzie inne życie pełne niewiedzy o istnieniu tego drugiego Willa Graysona. Ich losy zbiegają się pewnego wieczoru w Sex Shopie. To nietypowe miejsce sprawia, że życie tych dwóch różnych chłopaków splata się ze sobą i chodź tego jeszcze nie wiedzą zmierza ku lepszemu. 

Will Grayson nr jeden to cichy chłopak, który uważa że milczenie jest lepsze od wdawania się w dyskusje, gdyż przez konwersacje jeszcze nic dobrego go nie spotkało. Przyjaźni się z wielkim i jedynym w swoim rodzaju, totalnie gejowskim Kruchym Cooperem. W ich paczce to właśnie Krychy gra pierwsze skrzypce - nie wstydzi się swojego wyglądu, figury czy w reszcie poglądów seksualnych i to daje mu siłę do działania. Z czasem jednak Willa zaczyna denerwować to, jak postępuje jego przyjaciel, gdy tylko się zakochuje... znów... a robi to BARDZO często. Jednak nic na ten temat nie mówi, bo w końcu to milczenie jest złotem.

Will Grayson nr dwa to bohater, który jest w depresji. Nie są to jej początki, chłopak nie stara popełnić samobójstwa - broń Boże! (choć nie raz zastanawia się jakby to było gdyby nie żył), jest w tym okresie, gdzie na własny sposób stara się wyjść z tego dziwnego stanu. Jedyną dobrą rzeczą, która spotyka go w ciągu całego dnia jest czatowanie z niejakim Isaaciem, który jako jedyny go rozumie. Will zakochuje się w nim i gdy w końcu ma spotkać się z nim twarzą w twarz spotyka go okrutna niespodzianka.

"gdy coś raz się stłucze, nie da się tego z powrotem skleić. ponieważ gubią się gdzieś małe kawałeczki i krawędzie nie pasują do siebie, nawet gdyby chciały. cały kształt się zmienia."

To właśnie na tym etapie bohaterowie poznają się i choć są sobie zupełnie obcy bycie Willem Graysonem sprawia, że czują jakąś więź, która mówi im, że tylko oni mogą nawzajem się zrozumieć. 

Will Grayson, Will Grayson to najnowsza powieść słynnego Johna Greena w duecie z Davidem Levithanem. Porusza ona ważne, jednak za razem trudne tematy nastoletniego życia i homoseksualizmu. Jak przystało jednak na Johna Green nie mogło zabraknąć tu humoru, który nieustannie towarzyszy wszystkim jego powieściom. Historię poznajemy z perspektywy obu Willów. Rozdziały z ich życia przeplatają się ze sobą nawzajem. Od razu jednak można zauważyć, która część jest dziełem Greena - on przedstawia nam życie pierwszego Willa Graysona, gdzie poznajemy również niesamowitego i cudownego Kruchego Coopera oraz niejaką Jane. Rozdziały napisane przez Greena różnią się zdecydowanie od tych napisanych przez Levithana, tak samo jak obaj Willowie. Jest to na pewno wielki plus, gdyż możemy dostrzec różnicę pomiędzy bohaterami, a także poznać każdego z osobna lepiej. Wielkim plusem było dla mnie również to, że w książce pojawił się motyw musicalu, co mówiąc szczerze raczej nie często zdarza się w książkach, a już zwłaszcza tych dla młodzieży. Ja sama przynajmniej jeszcze nie natknęłam się na coś takiego. Szkoda tylko, że z samym musiacalem możemy zapoznać się czytając Willa Graysona, WIlla Graysona. Z wielką chęcią ujrzałabym go w realu.

"Bycie w związku to twój wybór. Bycie przyjacielem to po prostu coś, czym jesteś."

Porównując tą powieść do pozostałego dorobku Johna Greena muszę jednak przyznać, że mimo na prawdę sympatycznych bohaterów, ciekawej historii i zabawnych fragmentów, w moim odczuciu była to chyba najgorsza z jego dotychczasowych książek. Nie twierdzę, że jest okropna i nie warto po nią sięgać, gdyż to całkowita nieprawda. Jest inna i różni się od tego co autor ma w dorobku, nie wstrząsnęła mną tak jak chociażby Papierowe miasta czy 19 razy Katherine, mimo to mogę jednak powiedzieć, że spędziłam z nią na prawdę miłe i warte zapamiętania chwile.

Tym razem nie będę mówić, czy polecam wam tą książkę czy też nie, gdyż sama nie jestem tego do końca pewna. Jedno jednak wiem, że jeśli się na nią zdecydujecie spędzicie w niej na prawdę miłe chwile, które nie będą należały do straconych.

Książka bierze udział w wyzwaniu:



18 komentarzy :

  1. Skoro inne książki Greena były lepsze to wolę przeczytać ,,19 razy Katherine".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "19 razy Katherine" jak najbardziej ci polecam. Jest świetna :)

      Usuń
  2. Jakoś cały czas zwlekam z przeczytaniem "Willa Graysona...", bo boje się, że się zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również miałam takie odczucia zanim sięgnęłam po książkę :)

      Usuń
  3. Książka raczej nie w mojej tematyce, nie sądzę, żebym kiedykolwiek się na nią skusiła. Niemniej bardzo fajny pomysł napisania jednej historii przez dwóch autorów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem fanką twórczości tego autora, więc raczej się nie skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka od wczoraj zagościła na mojej półce i nie mogę się doczekać aż po nią sięgnę! Po twojej recenzji czuję jeszcze większy apetyt na tę książkę, z pewnością niedługo po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem strasznie ciekawa twojej opinii na jej temat :) życzę w takim razie miłej lektury.

      Usuń
  6. Ostatnio bardzo chciałam nabyć tą pozycję ,ale mój entuzjazm jakoś osłabł.
    Niemniej z chęcią zapoznam się z tą książką:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z książek Greena ta ciekawi mnie chyba najmniej, ale jeżeli przeczytam wszystkie poprzednie jego książki i mi się one spodobają to i po tą sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że te poprzednie ci się spodobają :)

      Usuń
  8. Po dwóch książkach Greena (choć wiem, że to nie tylko jego książka) nie mam na razie ochoty na jego powieści.

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie zaczęłam ją czytać i szczerze mówiąc jak na razie jest bardzo średnia. Mam nadzieję, że jakoś się rozwinie.
    Nominowałam Cię na swoim blogu do LBA, więc jeśli masz ochotę to odpowiedz na pytania. Pozdrawiam :) http://czytac-to-zyc-podwojnie.blogspot.com/2015/05/liebster-blog-award-5.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o bardzo mi miło z powodu nominacji :) dziekuje postaram się jak najszybciej odpowiedzieć na pytania.

      Usuń
  10. Nie przeczytałam dużo książek Greena. Zaledwie dwie, a Papierowe Miasta czekają na półce. Chyba na tą powieść szybko nie przyjdzie kolej ale na pewno kiedyś ją przeczytam! ☺
    Zapraszam do mnie:
    http://fandomowe-zycie-prim.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja na razie czytałam tylko GNW Greena i widziałam tą książkę nawet w biedrze ale jakoś jej nie wzięłam. GWN średnio mi się podobało i nie wiem czy styl tego pisarza mi odpowiada więc raczej nie będę sięgać po nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie niestety książka na kolana nie powaliła, ale dopiero zabieram się za pisanie recenzji ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. nie przepadam za Greenem, ale ta pozycja jest moim must have! :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Twoja opinia jest dla mnie ważna. Tak więc zostaw po sobie jakiś ślad - tobie zajmie to tylko chwilę, a mi sprawi ogromną przyjemność i satysfakcję, że moja praca nie idzie na marne!
Katherine Parker

Copyright © 2014 About Katherine
Designed By Blokotek