Ostatnio, gdy prezentowałam wam mój przepis na marchewkowe babeczki (klik) przeprowadziłam ankietę, w której pytałam was, czy jesteście nadal zainteresowani postami z przepisami. miło było mi gdy tak wiele osób chciało, abym dalej prowadziła tą serię. Przez to dostałam dodatkowej motywacji do działania i dzielenia się moimi sprawdzonymi przepisami.
A teraz czas przejść do głównego tematu posta - Chlebka ziołowego z serem. Nadaje się świetnie do zjedzenia bez żadnych dodatków, lecz równie pysznie smakuje z nimi. To ciekawa przekąska, którą możemy zabrać ze sobą do pracy czy też do szkoły, kiedy znudziły nam się zwykłe tradycyjne kanapki. Najważniejsze jednak jest to, iż jego wykonanie jest banalnie proste. Choć wydaje się to skomplikowane uwierzcie mi, to prościzna. Ma oryginalny ziołowy smak, a ser znajdujący się w środku to pyszny dodatek. Sama lubię go od czasu do czasu przygotowywać bo wiem, że nie znajdę tam różnych sztucznych ulepszaczy. Są tam same naturalne składniki czego nie można się do końca spodziewać po innych chlebach. Same zalety, aż grzech nie spróbować :D
SKŁADNIKI
- 400 ml letniej wody
- 10 dag drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 1 jajko
- 1/2 kg mąki
- 3 łyżki majeranku
- 1 łyżeczka bazylii
- 1 łyżeczka przyprawy do grilla
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka soli
- 20 dag żółtego sera
W schakerze (ewentualnie w słoiku) mieszamy wodę, pokruszone drożdże, jajko oraz cukier. Do miski wsypujemy mąkę, sól oraz wszystkie przyprawy. Mieszamy a następnie dodajemy drożdżową mieszankę i całość dokładnie wyrabiamy by ciasto było napowietrzone. Na koniec dodajemy pokrojony w drobną kostkę żółty ser i znów dokładnie mieszamy. Ciasto pozostawiamy do wyrośnięcia na 15 minut. Następnie przekładamy je do dwóch podłużnych foremek na babkę wyłożonych papierem do pieczenia. ostawiamy jeszcze na 5 minut, a następnie pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni Celsjusza przez około 45 minut. Cóż i to wszystko! Jak widzicie nie ma tu żadnej filozofii. Dla tego smaku warto poświęcić parę chwil na zrobienie chlebka. Mam nadzieję, że ktoś z was się na niego skusi no i przede wszystkim, że zakochacie się w jego smaku.
Oj nie dla mnie - gotuje bo muszę, nie piekę bo nie lubię :(
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować, szczególnie, że już od jakiegoś czasu marzy mi się by zrobić samemu jakiś chlebek lub bułeczki, ale jakoś zawsze mi z tym nie po drodze. Na pewno wypróbuję Twój przepis! Czekam też na kolejne , jestem ich bardzo ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie jak na początek zdecydowanie polecam ci ten przepis! :D Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona. Miło mi też słyszeć, że czekasz na dalsze przepisy. Na pewno coś ciekawego wyczaruję :D
UsuńJejciu jak on wygląda cudnie i to jeszcze z żółtym serkiem mniaaaaam!
OdpowiedzUsuńSer w tym chlebku to po prostu mistrzostwo :D
UsuńRobię w weekend:) Jakbym czegoś nie ogarniała (a jest to możliwe w moim wypadku) to do Ciebie napiszę. Czekam na ciąg dalszy:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Życzę ci powodzenia no i mam nadzieję, że wszystko ci ładnie i bez problemu wyjdzie! Jak by co śmiało pytaj :)
UsuńO matko, jakie to musi być dobre!
OdpowiedzUsuńI takie jest :D
UsuńCoś mi się zdaje, że mi się nie uda go zrobić ;(
OdpowiedzUsuńPrzepis jest na prawdę mało skomplikowany i szczerze mówiąc nie wiem co miałoby ci tam nie wyjść :D Musisz koniecznie spróbować! Jestem pewna, że bez problemu byś sobie z nim poradziła ;)
UsuńGdyby nie to, że aktualnie wręcz nie mogę patrzeć na ser, to pewnie jeszcze w tym tygodniu wypróbowałabym ten przepis. Tak to musi poczekać aż mi przejdzie ;)
OdpowiedzUsuńPs: Poprzednie babeczki wyszły wyśmienicie ;)
Ah nawet nie wiesz jak się cieszę, że babeczki ci się udały! :D Mam nadziej, że gdy już będziesz mogła spojrzeć na ser wypróbujesz ten przepis :3
UsuńAle fajne jedzonko, mój chłopak byłby zachwycony takim chlebem :D
OdpowiedzUsuńAle smakowity chlebek! Będę musiała kiedyś wypróbować taki własnej roboty, świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMessage to you (klik!)
Koniecznie muszę wypróbować przepis na ten chlebek ;)
OdpowiedzUsuń