Something that never fails to make you feel better | Coś, co nigdy cię nie zawodzi, byś poczuł się szczęśliwie
Trochę trudne pytanie, gdyż w sumie nigdy jakoś głęboko się nad tym nie zastanawiałam. Myślę jednak, że tym czymś, co mnie pociesza, gdy mam zły dzień może być muzyka. Słucham wtedy głośnej, rockowej i alternatywnej muzyki, w której muzycy chcą wprost wykrzyczeć swoje emocje. Wtedy ja śpiewam z nimi i całkowicie się w tym zatracam. Tak to zdecydowanie najbardziej poprawia mi humor.
The biggest dream in my life | Największe marzenie mojego życia
Znaleźć życiowy cel... Strasznie zazdroszczę osobą, a jednocześnie je podziwiam, które już od samego początku wiedzą, czym chciałby się zajmować przez resztę życia. Wiedzą jaką szkołę wybrać, by później nie żałować swojej decyzji i w końcu pracować w uprawnionym fachu. Ja nadal się z tym męczę i nie mam kompletnego pojęcia jaki miałby być mój życiowy cel. Wierzę jednak, że prędzej czy później odkryję swoje przeznaczenia.
My favourite month | Mój ulubiony miesiąc
Chyba nie mam jednego konkretnego ulubionego miesiąca. Z pewnością jednak będą to między innymi miesiące wiosenne i letnie. Świat wtedy rozkwita i wszystko staje się takie radosne i pełne życia. Nie wspomnę już o tych fantastycznych możliwościach ubraniowych :D
Ja też troszkę zazdroszczę osobom, które mają pomysł na swoją przyszłość: jaką wybrać szkołę średnią, studia i kim chcą być z zawodu. Ja nie mam o tym pojęcia, dobrze, że mam jeszcze trochę czasu :) Też lubię miesiące wiosenne. A co do rzeczy, która sprawia, że poczuję się lepiej mogłabym wymienić w zależności od humoru książki i muzykę.
OdpowiedzUsuńwerczitablog.blogspot.com
Również nie znam mojego celu życiowego. Nie wiem kim chcę być, co robić, dokąd podążać. Przyszedł czas w którym muszę wybrać szkołę średnią, a teraz pytanie, co wybrać? Coś okropnego ... Tak jak ty, jednak mam nadzieję, że odkryję, po co tu jestem i co powinnam robić dalej :) Przyznam jednak, że ten marzeniowy chaos, który dzieje się w mojej głowie, wcale nie pomaga :)
OdpowiedzUsuńJa nadal nie wiem, co chcę robić w przyszłości. A czasu coraz mniej.... A muzyka to jedno z najlepszych lekarstw na smutek:)
OdpowiedzUsuńPrzedostatnia odpowiedź bardzo pokrywa się z moją :) ja też zazdroszczę takim ludziom. Sama mam swój cel, ale nie zawodowy. Tego wciąż szukam. Mam nadzieję, że jestem blisko;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że coraz więcej ludzi nie wie co zrobić ze swoim życiem...sama mam z tym problem ;)
OdpowiedzUsuń