poniedziałek, 30 marca 2015

[6] Muzyczne podsumowanie miesiąca

http://www.deezer.com/playlist/1168140471
Zanim przejdziemy do głównego tematu tego posta, czyli muzyczne podsumowanie miesiąca marca, chciałam powiedzieć wam, że znikam z blogsfery na dwa tygodnie. Dlaczego? Tak, jak czasami każdego blogera dopadł mnie brak weny - zarówno jeśli chodzi o pisanie postów, recenzji itp, a także w przypadku czytania książek. Czerwoną królową męczę już chyba od dwóch tygodni i nie mogę zmusić się żeby przeczytać ją do końca. O pisaniu postów już nie wspomnę. Tak więc postanowiłam, że zrobię sobie dwa tygodnie przerwy, aby ta utracona wena wróciła :) Spokojnie, nie zamierzam porzucać bloga! Myślę, że taki odpoczynek dobrze mi zrobi i gdy już do was wrócę znowu będę miała ogromne chęci do czytani i pisania. Może pojawią się też jakieś zmiany na blogu :3

A teraz, przechodząc już do muzycznego podsumowania miesiąca, w marcu odkryłam między innymi dwie fantastyczne piosenki Muse, które znajdą się na ich najnowszej płycie Drones. Zaczęłam się też bardziej przyglądać zarówno temu zespołowi jak i na dodatek Imagine Dragons, których dotąd znałam tylko cztery piosenki. W marcu słuchałam najwięcej rockowych i alternatywnych utworów więc jeśli są tu fani takiego brzmienia to myślę, że może im się coś tu spodobać :) Nie przedłużając już zapraszam was do zapoznania się z utworami, które najczęściej towarzyszyły mi w marcu.

Dodatkowo, jeśli klikniecie w baner powyżej zostaniecie przekierowani na stronę deezer.com gdzie będziecie mogli posłuchać wszystkich tych piosenek w jednej, specjalnie utworzonej do tego playliście.

Top 10 marca:
(tytuły utworów są jednocześnie linkami piosenek na youtube.com, kolejność przypadkowa)
A wy czego słuchaliście najczęściej w marcu? Co możecie mi polecić? Z chęcią poznam jakieś nowe zespoły ;)

Pozdrawiam Katherine Parker 

niedziela, 29 marca 2015

[13] 52 Week Blog Challenge


Dzisiaj przychodzę do was z trzynastym już zadaniem z zabawy 52 Week Blog Challenge. Wiosna dała już nam o sobie znać i choć teraz pogoda, przynajmniej u mnie, nie jest za ciekawa liczę, że wkrótce znów obdarzy nas słońcem.


Tym wiosennym wstępem pragnę zacząć kolejne pytanie, czyli jaka, według mnie, jest najlepsza pora roku. Kiedyś z całą pewnością powiedziałabym, że jest to zima (nie tylko dlatego, że wówczas są moje urodziny :D ). Teraz jednak zdecydowanie jest to wiosna, ale ta cieplutka, gdzie wszystko budzi się już do życia - rośliny pięknie rozkwitają, zwierzęta budzą się do życia, jednym słowem wszystko staje się takie jakieś bardziej radosne. Do tej mojej ulubionej pory roku mogę też zaliczyć początek lata, gdy nie jest jeszcze za bardzo gorąco. 

Czy są tu jacyś zwolennicy wiosny? :D

Pozdrawiam Katherine Parker

czwartek, 26 marca 2015

[6] Książkowe zdobycze marca


W tym miesiącu nie uzbierało mi się zbyt wiele książkowych nowości, co jest zdecydowanie plusem dla mojego portfela. :) Jednakże udało mi się zdobyć dodatkowo trzy filmy i dwie płyty CD.


Pierwsze dwie książki, ostatnie nowości, które zaprezentowało nam wydawnictwo Otwarte (Moon Drive), to niesamowita Eleonora i Park autorstwa Rainbow Rowell (jej recenzję możecie przeczytać tutaj) oraz Czerwona Królowa Victorii Aveyard. Tak pierwsza na długo zapadła mi w pamięci. drugą aktualnie czytam i muszę wam przyznać, że zapowiada się na prawdę interesująco.


After. Płomień pod moją skórą Anny Todd dosłownie podbiła moje serce. Nie będę zamęczać was tutaj moimi zachwytami więc zapraszam was do zapoznania się z recenzją tutaj. Z Sereną chciałam zapoznać się już od dawna. W jej ekranizacji występuje dwójka moich ulubionych aktorów więc postanowiłam sobie, że wpierw muszę zapoznać się z oryginałem. Szczęśliwym trafem udało mi się ją kupić w Biedronce za niecałe 25 zł :D


Również w Biedronce udało mi się w końcu kupić Poradnik pozytywnego myślenia na DVD (recenzja tutaj) oraz Intruza - ekranizację powieści Stephenie Meyer, na które w sumie wydałam niecałe 20 zł. Ostatni film to Igrzyska śmierci. Kosogłos część 1 (z recenzją zarówno tej części jak i dwóch poprzednich zapoznacie się tutaj).


W końcu udało mi się zdobyć również dwie płyty Thirty Seconds to Mars. Kupując trafiłam na fantastyczną okazję - na empik.com każda z nich dostępna za jedyne 18,99 zł).


I już na koniec Focus Historia Extra, w pełni poświęcona czarownicom, wiedźmom, magii i czarom. Możemy zapoznać się tam jak zrodziła się sama idea czarownic, a także, między innymi dowiedzieć się jak to tak na prawdę było z tym polowanie na czarownice w Salem. I teraz moje pytanie do was: jesteście zainteresowani krótką recenzją na temat tej gazetki? Są tu jacyś fani czarów? :D Dajcie znać w komentarzach.

Pochwalcie się, co z tego czytaliście bądź oglądaliście. Co polecacie, a co odradzacie?

Pozdrawiam Katherine Parker

niedziela, 22 marca 2015

[12] 52 Week Blog Challenge oraz TAG - lubimyczytac.pl


Jakiś czas temu zostałam nominowana do TAG-u przez brak pomysłu. Bardzo ci dziękuję i już zabieram się za odpowiadanie na pytania.

1. Jaka książka została ostatnio oznaczona przez ciebie jako "Przeczytana"? 
Była to nowela Szukając Kopciuszka autorstwa Colleen Hoover. Jest to dodatek do serii Hopeless, który polecam wszystkim tym, którzy mają już za sobą Hopeless i Losing hope.

2. Co obecnie czytasz?
Czerwoną królową Victorii Aveyard. Muszę przyznać, że zapowiada się bardzo interesująco.
3. Co ostatnio oznaczyłaś jako "chcę przeczytać"?
Dwie powieści Anny Todd - After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem oraz After. Ocal mnie.

4. Czy używasz systemu gwiazdek?
Jak najbardziej. Jest to, moim zdaniem, spore ułatwienie jeśli na przykład nie mamy czasu, aby czytać całą opinię na temat jakiejś książki.
5. Czy masz listę życzeń na lubimyczytac.pl?
 Tak, ale jest ona tylko dla mojej informacji, a nie po to, aby ktoś wiedział co mi kupić. :) I tak wszyscy pytają się mnie osobiście :D

6.  Jaką książkę planujesz kupić jako następną?
Aktualnie nie planuję żadnej, gdyż dopiero kupiłam Serenę i jak na razie czekam na jakieś ciekawe nowości.
7. Czy masz jakieś ulubione cytaty na lubimyczytac.pl?
Tak jest ich kilka:
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze. - Harry Potter i Kamień Filozoficzny J. K. Rowling
Jeśli możesz żyć wiecznie, to musisz wiedzieć po co żyjesz. - Zmierzch Stephenie Meyer
Pamiętaj, przyszłość zaczyna się dziś - Poradnik pozytywnego myślenia Matthew Quick

8. Jacy są twoi ulubieni autorzy na lubimyczytac.pl?
John Green, Matthew Quick, J. K. Rowling, Anna Todd
9. Czy jesteś w jakiejś grupie na lubimyczytac.pl?
Nie, nie bawię się w coś takiego.
Nie nominuję nikogo, ale jeśli jest ktoś chętny, aby odpowiedzieć na pytania zapraszam :)

________________________________________________________________________

 
A teraz przejdźmy do kolejnego zadania z 52 Week Blog Challenge.


Tym razem muszę przedstawić wam moje ulubione cytaty. I tutaj jest trochę problem, ponieważ choć kocham książki i teoretycznie powinnam mieć takich cytatów wiele, nie jestem osobą która zbytnio przykłada do nich tak wielką wagę. Co prawda niektóre cytaty mi się podobają lecz z racji tego, że jestem okropną sklerotyczką bardzo szybko o nich zapominam. Ale nie martwcie się kilka dla was wynajdę :D

Jeśli bardzo czegoś pragniesz, zawsze jest nadzieja. - Poradnik pozytywnego myślenia Matthew Quick

Czasami się zastanawiam, czy przypadkiem coś jest ze mną nie tak. Być może za dużo czasu spędzam w towarzystwie moich bohaterów literackich i, co za tym idzie, moje ideały i oczekiwania są zdecydowanie zbyt wysokie. - Pięćdziesiąt twarzy Greya E L James

Pamiętaj, że czasami nasze wyobrażenie drugiej osoby niewiele ma wspólnego z tym, kim ona naprawdę jest. - Papierowe miasta John Green

Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas był normalny, wiesz? Wszyscy mamy jakieś mroczne sekrety. - Gra w kłamstwa Sara Shepard

Czas - to nic innego jak ciąg zakładek, za pomocą których przemieszczamy się tam i z powrotem po księdze życia, powracając raz po raz do pewnych wydarzeń. - Wyspa tajemnic Dennis Lehane 
   
Pozdrawiam Katherine Parker

sobota, 21 marca 2015

[26] FILMOWO: Niezgodna

https://www.youtube.com/watch?v=0-W4uJFptP4
Tytuł oryginału: Divergent

Reżyseria: Neil Burger

Scenariusz: Evan Daugherty, Vanessa Taylor

Gatunek: Akcja, Sci-Fi

Produkcja: USA

Na podstawie: Veronica Roth "Niezgodna"

Czas trwania: 2 godz. 23 min.

Premiera: 4 kwietnia 2014 (Polska), 18 marca 2014 (świat)

Moja ocena: 8/10

Klikając na plakat filmu zostaniesz przeniesiony do jego zwiastuna na youtube.com 

Beatrice (Shailene Woodley) i Caleb Prior (Ansel Elgort) mają do podjęcia trudną decyzję. Żyją w społeczeństwie podzielonym na frakcje (Altruizm, Erudycja, Nieustraszoność, Prawość, Serdeczność), a ponieważ ukończyli już 16 lat muszą teraz sami zadecydować do której frakcji chcą należeć Beatrice ma jednak problem, jej test wykazał, że jest niezgodna - po trochu nadaje się do każdej z frakcji. Niezgodni są traktowani jak zagrożenie, ponieważ w żaden sposób nie mogą być kontrolowani przez władzę. Dziewczyna musi więc ukrywać swój wynik. Sama decyduje się na dołączenie do Nieustraszonych. Choć początkowo nie idzie jej zbyt dobrze w przygotowaniach do egzaminu końcowego, który ostatecznie zakwalifikuje ją do Nieustraszonych, z czasem przy pomocy Cztery (Theo James) staje się jedną z najlepszych. Jednak Erudycja zaczyna coraz bardziej przyglądać się Niezgodnym. Czy to, co czyni cię wyjątkowym, może czynić cię niebezpiecznym?


Niezgodna to tytuł, który chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Porównywana do słynnych Igrzysk śmierci (co dla mnie jest kompletnym nieporozumieniem), prezentuje nam obraz społeczeństwa, które może spotkać nas w przyszłości. Główna bohaterka - Tris - nie zgadza się z panującym systemem, ale wszystko to zostawia tylko dla siebie, jednak gdy trafia do nowej frakcji i dowiaduje się, że zarówno ona, jak i inni Niezgodni są w niebezpieczeństwie nie chce siedzieć z założonymi rękami. W postać tą wcieliła się znana z ekranizacji powieści Johna Greena Gwiazd naszych wina Shailene Woodley, która według mnie zaprezentowała się nam bardzo interesująco. Znam ją tylko z Gwiazd naszych wina, a tutaj miałam wrażenie, że oglądam kogoś zupełnie innego. Mówiąc krótko, w roli Tris poradziła sobie bardzo, bardzo dobrze.


Dużym zaskoczeniem było dla mnie pojawienie się w Niezgodnej Kate Winslet, którą ostatni raz widziałam chyba w Titanicu i Holiday. Nie miałam pojęcia, że ją tu spotkam, a wcielała się w reprezentantkę Erudycji - Jeanine Matthews.  Bardzo podobała mi się też postać Cztery, w którą to wcielił się Theo James.


Jeśli chodzi o sam pomysł wykreowania Niezgodnej to muszę przyznać, że jest on imponujący. Książki jeszcze nie czytałam więc nie mam porównania z oryginałem, ale film mocno przykuł moją uwagę i szczerze mówiąc nie mogę doczekać się, aż obejrzę drugą część - Zbuntowaną, która wczoraj miała swoją premierę w Polsce. Z obejrzeniem Niezgodnej czekałam bardzo długo, gdyż w sieci czytałam wiele o tym, że jest ona podobna do Igrzysk śmierci, a bałam się że będzie to jakaś kiepska podróba, która również zniechęci mnie do oglądania dalszych części Igrzysk... Ja kompletnie nie widzę tu podobieństwa, no może jedynie jeśli chodzi o dystrykty a frakcje, obraz zmodyfikowanego społeczeństwa w przyszłości oraz fakt, że główna bohaterka buntuje się przeciwko systemowi. Tak więc ci, którzy mają takie same obawy jak ja miałam mogę wam spokojnie powiedzieć, że są to dwie zupełnie różne historie, przynajmniej według mnie :)


Tak więc podsumowując, z ręką na sercu mogę powiedzieć, że Niezgodna to na prawdę kawał świetnej historii. Jest niesamowicie wciągająca i choć pod koniec filmu ledwo trzymałam oczy otwarte, gdyż byłam strasznie zmęczona, nie mogłam zmusić się aby odejść od telewizora :) Po prostu musiałam poznać zakończenie. Już niedługo, mam nadzieję, udam się razem z moją przyjaciółką na drugą część tej serii do kina więc możecie się spodziewać recenzji. Co do książki słyszałam wiele opinii o tym, że jest raczej kiepska, ale i tak ją przeczytam, a co! :D Tak więc, mówiąc krótko, jak najbardziej polecam!

NIEZGODNA:
niezgodna | zbuntowana | wierna 

środa, 18 marca 2015

[36] Szukając Kopciuszka

Autor: Colleen Hoover
Tytuł oryginału: Finding Cinderella
Cykl: Hopeless
Tom: 2,5
Ilość stron: 131 stron
Wydawnictwo: MoondriveOtwarte
Ocena: 8/10

Spędzili razem zaledwie godzinę. Daniel nie zna jej imienia i... nie widział jej twarzy. Przekonuje samego siebie, że miłość od pierwszego wejrzenia zdarza się tylko w baśniach. Jednak rok później wciąż pamięta oszałamiające uczucie, jakie wzbudziła w nim tajemnicza dziewczyna, która uciekła i więcej się nie pojawiła. Gdy Daniel poznaje pociągającą, trochę szaloną Six, czuje, że może zacząć nowy rozdział. Jednak Dean Holder każe mu trzymać się od Six, przyjaciółki Sky, z daleka...

Z racji tego, że w plan lekcyjny Daniela wkradł się błąd i nie chcąc by zostało to naprawione, chłopak każdą piątą lekcję spędza w szkolnym składziku. Pewnego razu dołącza do niego dziewczyna. Nie wie, kim ona jest ponieważ jest tam ciemno, jednakże gdy zaczynają ze sobą rozmawiać sytuacja bardzo szybko przechodzi w całowanie się. Następnego dnia sytuacja powtarza się, jednak zamiast zwykłego całowania dochodzi do czegoś bardziej intymnego. Mija rok od tamtego wydarzenia. Daniel poznaje przyjaciółkę Sky - Six, która od razu przykłuwa jego uwagę. Początkowo zwyczajna znajomość przeradza się w coś bardzo poważnego. Każde z nich ma jednak swoje tajemnice. Czy ujawnienie ich zniszczy wszystko?

Szukając Kopciuszka to dodatek do serii Hopeless. Jest to krótkie opowiadanie, którego głównymi bohaterami są przyjaciel Holdera - Daniel i przyjaciółka Sky - Six. To właśnie Daniel pełni tutaj funkcję narratora, przez co możemy bardziej wczuć się w jego postać. W Hopeless, jak i w jej kontynuacji Losing hope nie było zbyt wiele wspomniane o Danielu i Six tak więc myślę, że jest to na prawdę fajny pomysł, aby lepiej ich poznać. Bohaterowie ci zdecydowanie równią się od Holdera i Sky. Są bardziej zabawni i odważni jeśli chodzi o poruszanie równych tematów. Daniel od razu bardzo przypadł mi do gustu i gdy podczas lektury Losing hope już mi się podobał teraz jeszcze bardziej go pokochałam. Zdecydowanie wielkim atutem autorki jest to, że potrafi wykreować wspaniałych bohaterów.

Jeśli chodzi o fabułę tego opowiadania to było ono bardzo przyjemne. Ci, którzy jeszcze go nie czytali niech nie spodziewają się jednak jakiejś wbijającej w fotel akcji. Choć domyślałam się, jaką tajemnicę skrywa Six to, gdy w końcu ją poznałam to i tak byłam w ogromnym szoku. 

Jest to zdecydowanie ciekawy dodatek do całej serii. Dzięki niemu możemy poznać lepiej innych bohaterów, zamiast skupiać się znów na tych dobrze już nam znanych. Colleen Hoover nie zawiodła mnie jeśli chodzi o jej styl pisarski. Myślę, że nowela może zaciekawić tych którzy mają już za sobą lekturę serii Hopeless. Jak najbardziej polecam :)

HOPELESS:
hopeless | losing hope | szukając kopciuszka

poniedziałek, 16 marca 2015

[35] Eleonora & Park

Autor: Rainbow Rowell
Tytuł oryginału: Eleonor & Park
Ilość stron: 356 stron
Wydawnictwo: Moondrive Otwarte
Ocena:8/10

dwoje outsiderów
jedna niezwykła miłość 

eleonora... Nie sposób jej nie zauważyć: rude włosy, dziwne ciuchy. Czyta mu przez ramię. Uważa Romea i Julię za bogate dzieciaki, które dostawały wszystko, co chciały. Najbardziej nie lubi weekendów, bo spędza je bez niego.
park... Dobrze mu w czerni. Denerwuje się, gdy musi prowadzić samochód w obecności taty. Uwielbia imię Eleonory i nie skróciłby go ani o sylabę. Wie, która piosenka się jej spodoba, zanim ona zacznie jej słuchać. Śmieje się z jej dowcipów, zanim ona dotrze do puenty.

Oto tocząca się w ciągu jednego roku szkolnego opowieść o dwojgu szesnastolatkach urodzonych pod nieszczęśliwą gwiazdą - dość mądrych, by zdawać sobie sprawę, że pierwszej miłości prawie nigdy nie udaje się przetrwać, ale na tyle odważnych i zdesperowanych, by dać jej szansę.

Eleonora jest dziewczyną, która zdecydowanie wyróżnia się z tłumu. Ma ogniste, rude włosy, ma krąglejsze kształty, w porównaniu do większości dziewczyn w jej wieku, już nie wspominając o jej ubraniach. Gdy więc rozpoczyna naukę w nowej szkole nie dziwi jej, że wszyscy się na nią patrzą. Podczas jazdy autobusem poznaje Parka, który z początku, tak jak wszyscy uczniowie, starają się ją od siebie odtrącić. Z czasem jednak, poprzez muzykę i komiksy para zaczyna się do siebie odzywać. Ich znajomość z czasem przekształca się w prawdziwą młodzieńczą miłość. Jednakże, przeważnie pierwsze miłości mają swój "termin ważności", czy w tym przypadku będzie tak samo?

Głównymi bohaterami powieści Rainbow Rowell są Eleonora i Park. Całą historię poznajemy z perspektywy obydwóch bohaterów. Eleonorę można by określić mianem dzieła sztuki, ze względu na jej wygląd zewnętrzny. W przeciwieństwie do Parka jest pełna kolorów. Chłopak praktycznie cały czas ubiera się na czarno. Jednak te dwie, tak bardzo różniące się od siebie osoby połączyło coś, czego nie idzie wytłumaczyć słowami. Każde z nich ma swoje problemy i każde szuka ukojenia i zrozumienia w tej drugiej osobie. 

Książka ma po prostu fantastyczną okładkę! Niby prosta, nieskomplikowana, jednak od razu przykuła moją uwagę. Fabułę powieści również mogłabym określić tymi słowami. Autorka przedstawia nam prostą, nieskomplikowaną historię rozwijającej się miłości dwoje młodych ludzi, którzy muszą się jednak zmierzyć z nie lada problemami. trudami codziennego życia. Jednakże mimo tej prostoty książka jest niesamowita. Czyta się ją bardzo szybko i jest strasznie wciągająca. Styl autorki jest bardzo interesujący i przykuwający uwagę. 

Eleonora & Park to niesamowita książka, którą czyta się z zapartym tchem. Ma bardzo ciekawe i zaskakujące zakończenie, przez co również zasługuje na bardzo duży plus. Dodatkowo towarzyszy jej ciągły wątek muzyczny, co dla mnie jest bardzo oryginalnym i wspaniałym pomysłem. Na pewno nie raz będę wracać jeszcze do tej książki i mam również nadzieję, że wkrótce ukażą się kolejne powieści tej autorki. 

Książka bierze udział w wyzwaniu:

niedziela, 15 marca 2015

[10|11] 52 Week Blog Challenge


Jak zawsze w niedzielę przychodzę do was z kolejnym postem z serii 52 Week Blog Challenge. Dzisiaj będzie nie jedno, a dwa zadania. Pierwsze z nich to:


Moje najstraszniejsze doświadczenie.... hmn.... pewnie niektórzy w moim wieku powiedzieli by że matura albo coś takiego (ja jestem wyjątkiem mi na maturze bardzo się podobało, podchodziłam do niej na luzie i tym, która jeszcze przed nimi właśnie to polecam). Po długich rozmyślaniach dochodzę do wniosku że najstraszniejszym doświadczeniem w moim życiu był moment, kiedy jako mała dziewczynka rozcięłam sobie brodę o płytki podłogowe w kuchni. W sumie prawie nic z tamtego czasu nie pamiętam, ale mama opowiedziała mi co nieco i teraz wiem, że wtedy byłam dosłownie przerażona. Oczywiście, jak prawie każde małe dziecko, musiałam przyprawić moich rodziców o mini zawał serca :D



Aby nie było nudno to zadanie postanowiłam przedstawić wam w postaci grafiki :) Mam nadzieję, że wszystko jest jasne.


Pozdrawiam Katherine Parker

piątek, 13 marca 2015

[25] FILMOWO: Twój na zawsze

https://www.youtube.com/watch?v=WpiVLcXU7Mk
Tytuł oryginału: Remember me
Reżyseria: Allen Coulter
Scenariusz: Will Fetters
Gatunek: Melodramat
Produkcja: USA
Czas trwania: 1 godz. 53 min.
Premiera: 19 marca 2010 (Polska), 1 marca 2010 (świat)
Moja ocena: 8/10

Klikając w okładkę filmu możecie obejrzeć jego zwiastun na youtube.com  

Tyler Hawkins (Robert Pattinson) nadal nie może się do końca otrząsnąć po samobójczej śmierci brata siedem lat temu. Jego rodzice się rozeszli, a ojciec nie poświęca jemu i jego młodszej siostrze należytej uwagi. Nie ma konkretnego celu w życiu, żyje z dnia na dzień, pracuje w księgarni a na studia chodzi jako wolny słuchacz.

Pewnego razu, za pyskowanie policjantowi (Chris Cooper) oraz wdanie się w bójkę, razem ze swoim przyjacielem Aidanem (Tate Ellington), trafia do aresztu. Gdy w końcu okazuje się, że córka owego policjanta imieniem Ally (Emilie de Ravin) uczęszcza do tej samej szkoły co Tyler i Aidan, ten drugi wpada na pomysł, aby Tyler uwiódł dziewczynę a później ją rzucił, jako zemstę na jej ojcu. Ally okazuje się być jednak bardzo interesującą dziewczyną, która zaczyna coraz bardziej podobać się chłopakowi. Łączy ich wspólna tragedia utraty bliskiej osoby oraz problemy z ojcami. Jednak w końcu trzeba będzie wyjawić Ally prawdę...


W postać głównego bohatera - Tylera Hawkinsa wcielił się znany chyba przede wszystkim z roli Edwarda w Zmierzchu Robert Pattinson. Bardzo spodobało mi się to, jak przedstawił nam graną przez siebie osobę - młodego, zagubionego chłopaka, który nie może poradzić sobie ze złością jaką czuje po śmierci starszego brata, pełnego nienawiści do ojca jednocześnie kochającego młodszą siostrę. Jest to jedna z lepszych jego ról jakie miałam jak dotąd okazję zobaczyć.

Kolejną ważną postacią w filmie jest niejaka Ally - córka policjanta, która doświadczyła na własnych oczach śmierci matki zastrzelonej na stacji metra kilkanaście lat temu. Od tamtej pory jest nieustannie pilnowana i kontrolowana przez ojca, który nie chce stracić i jej. Gdy bohaterka poznaje Tylera, po czasie dostrzega, że nie może nieustannie żyć pod kloszem, a to jak zachowuje się względem niej ojciec coraz bardziej zaczyna jej przeszkadzać.

 
Oboje bohaterowie w czasie tej rozwijającej się znajomości zaczynają uczyć się od siebie nawzajem. Tyler stara się pogodzić w końcu ze śmiercią brata oraz wybaczyć ojcu, a Ally próbuje zostawić za sobą tragiczne wspomnienia śmierci matki oraz żyć w końcu pełnią życia.

Nie mogłabym nie wspomnieć o przezabawnym Aidenie. Choć widziałam ten film już nie pierwszy raz to wciąż nie raz śmiałam się z jego kwestii lub zabawnych scen z jego udziałem.


Wielkim zaskoczeniem, podczas mojego pierwszego seansu, było zakończenie filmu. Dosłownie szczęka opadła mi do samej ziemi :) I mimo to, że widziałam go już kilka razy wciąż na końcu płaczę i przeżywam tą historię od nowa. Zdecydowanie należy ono do tych, które na długo zapadają w pamięci.


Nie wiem co jeszcze mogłabym powiedzieć, aby zachęcić tych, którzy jeszcze nie zapoznali się z tym filmem. Łączy w sobie elementy, które chwytają za serce, wzruszają a miejscami też bawią. Jest to bardzo fajny film, któremu zdecydowanie warto polecić parę chwil.

Pozdrawiam Katherine Parker

środa, 11 marca 2015

[34] After. Płomień pod moją skórą

Autor: Anna Todd
Tytuł oryginału: After
Cykl: After
Tom: I
Ilość stron: 634 strony
Wydawnictwo: Miedzy Słowami
Ocena: 10/10

Życie Tessy można podzielić na to, co zdarzyło się przed poznaniem Hardina, i na to, co zdarzyło się później. 

Kiedy Tessa zaczyna studia, jej życie wydaje się idealnie poukładane: chce spełnić marzenia o pracy w wydawnictwie i jak najszybciej połączyć się z ukochanym Noah, który czeka na nią w rodzinnym mieście. 
Ale spotkanie Hardina, który wydaje się jej całkowitym przeciwieństwem, wywróci jej życie do góry nogami. Hardin jest arogancki, zbuntowany i w niczym nie przypomina troskliwego Noah. Ale to on budzi w Tessie uczucia, jakich dotąd nie znała.

Przez całe życie Tessa starała się jak może, poprzez nieustanną naukę, aby dostać się na wymarzone studia. Większość swojego czasu poświęcała szkole i książkom. Robiła to także, aby zadowolić wymagającą matkę, która chciała aby córka osiągnęła znacznie więcej niż ona. Tessa miała też idealnego chłopaka imieniem Noah, który był także jej najlepszym przyjacielem. Znali się od najmłodszych lat i wydawało się, że będą ze sobą razem do końca życia. Gdy jednak w końcu udaje się na studia jej życie diametralnie się zmienia. Jej nowa współlokatorka jest jej zupełnym przeciwieństwem - ognisto rude włosy, pełno kolczyków i tatuaży i seksowne obcisłe ciuchy. Okazuje się jednak, że Steph to strasznie przyjacielska dziewczyna. Wkrótce Tessa poznaje jej przyjaciół. Jej uwagę przyciąga jednak Hardin - przystojny, niebezpieczny, wytatuowany i niemiły. Od samego początku bohaterowie się nienawidzą, lecz mimo to coś ich do siebie ciągnie. Czy osoby tak różniące się od siebie mogą być razem szczęśliwe?

Od chwili, gdy tylko zobaczyłam tą książkę zakochałam się w jej okładce. Niby prosta a mimo to strasznie przykuwa uwagę. Ale jak mówi przysłowie "nie oceniaj książki po okładce"... w tym przypadku to się kompletnie nie sprawdza!

"Przy tobie...przy tobie chcę stać się dobry, dla ciebie...Chcę być dobry dla ciebie."

Powieść ta była dla mnie kompletną niewiadomą. Za dużo o niej nie słyszałam więc w ogóle nie wiedziałam czego się po niej spodziewać. Od pierwszej strony jednak się w niej zakochałam i po prostu nie mogłam się oderwać.

Książka posiada niesamowitych bohaterów. Każdy z nich jest na swój sposób charyzmatyczny. Ja najbardziej pokochałam oczywiście Hardina. Jest on strasznie wielką zagadką, a z każdą kolejną stroną dowiadujemy się o nim czegoś nowego. Miejscami trochę denerwowała mnie postać głównej bohaterki, a mianowicie Tessy. Drażniło mnie, że dziewczyna była po prostu zbyt wścibska jak dla mnie. Mimo to miło obserwowało mi się, jak z małej niewinnej dziewczyny, lekko uprzedzonej do ludzi pokroju Hardina i Steph, zmienia się w skorą do ryzyka, odważną i pewną siebie młodą kobietę. Najbardziej jednak znienawidziłam matkę Tessy. Podczas lektury miałam ochotę po prostu ją uderzyć. 

"Czasami myślisz że, kogoś znasz ale to nieprawda."

Powieś Anny Todd posiada niesamowite zakończenie, które po prostu sprawiło że pękło mi serce i przez wiele dni po prostu nie wiedziałam co się stało. Zdecydowanie było to dla mnie największe zaskoczenie jakie dotąd przeżyłam jeśli chodzi o książki. 

Z pozoru banalna książka After. Płomień pod moją skórą jest po prostu niesamowita. Przedstawia problemy młodych ludzi jednak w taki niesamowity sposób. Fabule towarzyszy parę wątków erotycznych lecz nie zrażajcie się do tego, bo może ominąć was kawał świetnej powieści. Sama nie mogę doczekać się premiery kolejnej jej części. Mam nadzieję, że ci którzy po nią sięgną będą nią oczarowani tak samo jak ja i równie mocno pokochacie jej bohaterów. Zdecydowanie polecam bo na prawdę warto!
     
Książka bierze udział w wyzwaniach:



AFTER:
after. płomień pod moją skórą | after. już nie wiem, kim bez ciebie jestem | after. ocal mnie | after. bez siebie nie przetrwamy

piątek, 6 marca 2015

[24] FILMOWO: Zacznijmy od nowa

https://www.youtube.com/watch?v=-BYxXNSblx8
Tytuł oryginału: Begin Again
Reżyseria: John Carney
Scenariusz: John Carney
Gatunek: Dramat, Komedia, Muzyczny
Produkcja: USA
Czas trwania: 1 godz. 44 min.
Premiera: 4 lipca 2014 (Polska), 7 września 2013 (świat)
Moja ocena: 8/10

Klikając w okładkę filmu możecie obejrzeć jego zwiastun na youtube.com  

Brytyjka Greta (Keira Knightley) przyjeżdża  do Nowego Jorku wraz ze swoim chłopakiem Davem (Adam Levin), który za sprawą muzycznego filmiku umieszczonego w sieci zdobywa sławę i wkrótce ma wydać swoją pierwszą płytę. Początkowo chłopak mocno liczy na wsparcie dziewczyny i chce również, aby zagrała z nim kilka kawałków na krążku. Z czasem jednak, gdy przechodzi przemianę ze zwykłego człowieka w gwiazdę rocka, zapomina o swojej miłości i w końcu wyznaje Grecie, że ją zdradzał. Załamana dziewczyna wyprowadza się do przyjaciela i rozważa szybki powrót do domu. Pewnego dnia Steve (James Corden) zaprasza bohaterkę na wieczorek amatorski i tam podstępem zmusza ją do zaśpiewania jednej ze swoich piosenek.

Znany producent popularnej wytwórni muzycznej Dan (Mark Ruffalo) przechodzi załamanie. Zdradzony przez żonę popada w depresję, zaczyna pić, nie dba o firmowe interesy, a gdy zostaje wyrzucony z pracy zastanawia się nad popełnieniem samobójstwa. Udaje się na drinka do pobliskiego klubu, gdzie słysząc piosenkę w wykonaniu Grety postanawia zostać jej producentem i stworzyć z niej gwiazdę.

Tak oto stykają się drogi tych dwojga zagubionych w wielkim mieście osób, które połączyła przyjaźń, pasja do muzyki i wspólny projekt muzyczny.


Sięgając po ten film nie spodziewałam się, że aż tak bardzo mi się spodoba. Zupełnie nie wiedziałam czego się po nim spodziewać, gdyż ani nie oglądałam żadnego zwiastuna, ani nie czytałam opisów czy recenzji. Wiedziałam tylko, że film jest o muzyce i to mi wystarczyło.

Film prezentuje nam wspaniałą historię o niesamowitym projekcie muzycznym. Ukazuje, że jeśli się czegoś chce to się to osiągnie. Niesamowita muzyka towarzysząca nam na każdym czyni ten film jeszcze bardziej niesamowitym. Jest to z pewnością gratka dla każdego fana muzyki.


W filmie możemy spotkać między innymi Keirę Knightley, która wcieliła się w postać głównej bohaterki - Grety. Przyznam się szczerze, że nie wiedziałam, że Keira ma tak niesamowity głos. Mogłabym jej słuchać na okrągło. Grana przez nią postać bardzo charyzmatyczna przez co nie da się jej nie lubić. Początkowa chłopczyca z czasem przemienia się w piękną kobietę. Myślę, że Keira idealnie wcieliła się w tą rolę i po raz kolejny się na niej nie zawiodłam. W osobę Dana, drugiego głównego bohatera, wcielił się natomiast Mark Ruffalo, którego miałam już przyjemność zobaczyć w filmie Wyspa tajemnic. W porównaniu z rolą, jaką tam odgrywał tu mam wrażenie, jakby był to zupełnie inny człowiek. Zdesperowany, zrujnowany, niedbający o siebie - tak można by go opisać w trzech słowach. Tego nie da się opisać, to po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy.


Film jak najbardziej mnie zaskoczył i to bardzo pozytywnie. Mocno urzekła mnie muzyka, jaką nagrywali Greta wraz z Danem. Jedna z piosenek z filmu, a mianowicie Lost stars w wykonaniu Keiry Knightley, została nominowana do Oscara i mam ogromną nadzieję, że wygra, bo zdecydowanie zasłużyła. Zacznijmy od nowa polecam każdemu, a już zwłaszcza tym, którzy tak jak ja uwielbiają muzykę.


Pozdrawiam Katherine Parker

PS Polecam wam zapoznanie się z soundtrackiem z filmu. Możecie posłuchać go tutaj na deezer.com.

poniedziałek, 2 marca 2015

[5] Muzyczne podsumowanie miesiąca

http://www.deezer.com/playlist/1150831761

Kolejny miesiąc za nami, tak więc przyszedł czas na kolejne muzyczne podsumowanie miesiąca. W lutym zdecydowanie królował u mnie soundtrack z filmu Zacznijmy od nowa, a konkretnie piosenki w wykonaniu Keiry Knightley, której głos jest po prostu niesamowity. Odkryłam także świetny zespół, który nagrał niestety tylko cztery piosenki i którego wokalistą jest... uwaga, uwaga... aktor Jamie Dornan znany teraz przede wszystkim z filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya. Powiem wam, że byłam nieźle zaskoczona , gdy poznałam Sons Of Jim, bo o nich tu mowa, a już zwłaszcza świetnym głosem aktora. Pojawiła się także jedna piosenka z soundtracku filmu Charlie, której autorem jest David Bowie. Nie zabrakło również kilku singli z nowej płyty zespołu Echosmith zatytułowanej Talking Dreams. Tak więc jak sami widzicie trochę się u mnie muzycznie działo w tym miesiącu. W towarzystwie piosenki Ellie Goulding Love me like you do, która aktualnie mi tu leci w radiu zapraszam was do zapoznania się z moim Top 10 lutego.

Dodatkowo, jeśli klikniecie w baner powyżej zostaniecie przekierowani na stronę deezer.com gdzie będziecie mogli posłuchać wszystkich tych piosenek w jednej, specjalnie utworzonej do tego playliście.

Top 10 lutego:
(tytuły utworów są jednocześnie linkami piosenek na youtube.com, kolejność przypadkowa)

  1.  Sons Of Jim - My Burning Sun
  2. Keira Knightley - Tell Me If You Wanna Go Home
  3. David Bowie - Heroes
  4. Sons Of Jim - Fairytale
  5. Echosmith - Talking Dreams
  6. Calvin Harris feat. HAIM - Pray to God
  7. Keira Knightley - Lost Stars
  8. Philip Glass - Duet
  9. Echosmith - Come Together
  10. Ellie Goulding - Love Me Like You Do

 Pozdrawiam Katherine Parker



niedziela, 1 marca 2015

[9] 52 Week Blog Challenge


Tego pierwszego dnia marca przychodzę do was z kolejnym postem z zabawy 52 Week Blog Challenge. Dzisiejsze zadanie jest jak dla mnie bardzo interesujące i powiem wam, że nie mogłam się do doczekać. 


Mam oczywiście pełno takich filmów, które w jakiś nieokreślony sposób podbiły moje serce i znalazły się w gronie moich ulubionych. Tak więc przygotujcie się bo nie spocznę tylko na jednym :) Nie będę każdego z nich dokładnie opisywać, be pewnie zanudzilibyście się na śmierć, tylko do tych filmów, które już zrecenzowałam, dodam link, abyście mogli dokładniej zapoznać się z moją opinią na jego temat.


>RECENZJA<


>RECENZJA<


>RECENZJA<


>RECENZJA<


>RECENZJA<


>RECENZJA<


Znając mnie z całą pewnością o jakimś filmie zapomniałam. Ale cóż za późno :) Dajcie znać, jak jest u was, jakie filmy wy uwielbiacie (chętnie poznam coś nowego) i czy może to któryś z wymienionych przeze mnie powyżej.

Pozdrawiam Katherine Parker
Copyright © 2014 About Katherine
Designed By Blokotek