Do zimowego tagu książkowego nominowana zostałam przez Alek z bloga Alek Czyta. Do mnie zima zawitała już jakiś czas temu, jednakże wciąż nie taka, jaką bym chciała. Pewnie jako jedna z nielicznych kocham zimę i nie straszne są mi minusowe temperatury (nawet te poniżej piętnastu stopni). Pozostaje mi mieć nadzieję, że ta prawdziwa obficie biała zima zagości jeszcze do nas, nim na dobre rozpocznie się już wiosna :) To jednak, co mamy za oknem nie przeszkadza nam wcale w przeprowadzeniu zimowego tagu książkowego! Tak więc zapraszam do zabawy.
Kakao - książka, która rozgrzewa serce
I tu od razu pierwsza przyszła mi na myśl niezastąpiona Hopeless Colleen Hoover (recenzja klik). No po prostu uwielbiam ją! Mimo, iż książka przedstawia przykrą przeszłość z życia głównej bohaterki, nie brakuje tu tych scen, które podczas czytania rozgrzeją nasze serducha. Mam tu na myśli oczywiście te z Holderem i Sky w rolach głównych. Choć powieść czytałam już jakiś czas temu, nadal pamiętam, jak to było gdy czytałam ją po raz pierwszy. Takich momentów się po prostu nie zapomina.
Śnieg - książka z białą okładką
O dziwo na mojej półce znalazłam wiele książek z białą okładką (choć może nie są one do końca białe, gdyż każda ma na sobie jakiś tam dodatek). Zdecydowałam się na Kim jesteś Sky? Joss Stirling (recenzja klik), gdyż jej akcja ma miejsce w górach, co mi od razu kojarzy się z zimą i śniegiem, a to idealnie wprost pasuje do tego tagu. To właśnie między innymi dzięki temu miejscu akcji książka tak bardzo mi się spodobała, a co za tym idzie zakochałam się w pozostałych częściach serii.
Mikołaj - gruba książka, lub długa seria
No i tu wręcz idealnie wpasuje się cała seria After (recenzja klik), gdyż wszystkie tomy są (jak dla mnie) bardzo grube, co czyni ją także (przez ilość stron) długą serią. Ja swoją przygodę z Tessą i Hardinem zakończyłam na razie na drugim tomie, lecz oczywiście nie zamierzam zrezygnować, tylko dalej czytać! Nie mogę się też doczekać ekranizacji, od której bardzo wiele oczekuję.
Rózga - książka, której czytanie było męką
Rzadko zdarza mi się, aby czytana przeze mnie książka bardzo mi się nie podobała. Nie wiem, czy to dlatego, że w każdej książce staram się mimo wszystko znaleźć jakieś pozytywne cechy, czy po prostu jak na razie mój instynkt mnie nie zawodzi i trafiam na same ciekawe powieści, bardzo mało jest książek (prócz lektur, których czytanie jest dla mnie wręcz katorgą i dobrze, że mam już to za sobą) mogę określić mianem fatalnych. Tu jednak z całą pewnością na pierwszym miejscu niezaprzeczalnie stanie Bogini oceanu P.C. Cast (recenzja klik). No po prostu nie cierpię tej książki! Dawno nie przeżyłam już takiego rozczarowania powieścią, a to zraziło mnie do całej twórczości tej autorki.
Prezent - bardzo dobra książka, którą możesz każdemu polecić
Pomijając serię o Harrym Potterze, zdecydowanie Nostalgia anioła Alice Sebold. Książka jest po prostu fenomenalna, a to, co poznajemy na jej stronach, powinien poznać po prostu każdy. Uwielbiam zarówno wersję papierową, jak i jej kinowy pierwowzór i ciężko by mi było wybrać, które jest lepsze. Dla mnie jest to po prostu pozycja obowiązkowa dla każdego.
I to by było na tyle! Do tagu nominuję wszystkie osoby, które po prostu miały by ochotę wziąć w nim udział.
I to by było na tyle! Do tagu nominuję wszystkie osoby, które po prostu miały by ochotę wziąć w nim udział.