Tytuł oryginału: I'll Give You the Sun
Autor: Jandy Nelson
Ilość stron: 371 stron
Ocena: 8/10
JUDE
Czasem nawet najpiękniejszy świat, w którym wschody słońca trwają cały czas, nie może wynagrodzić doznanych krzywd.
Pełna energii buntowniczka zabiegająca o uwagę matki. Samotna i skrycie romantyczna. Podjęła wiele złych decyzji, których skutki musi ponieść.
Kiedyś brat bliźniak był jej najlepszym przyjacielem...
NOAH
Czasem pragniesz czegoś tak bardzo, że jesteś gotów oddać za to cały świat, nawet słońce.
Noah jest nieśmiały i delikatny. Skonfliktowany z ojcem, silnie związany z matką. Zakochany w sztuce. Marzy o tym, żeby zostać artystą. Jednak staje się kimś, kim nigdy nie chciał być.
Kiedyś on i Jude, jego siostra bliźniaczka byli nierozłączni...
Jude i Noah od zawsze byli nierozłączni. Jako bliźniaki doskonale się rozumieli (nawet bez słów), najlepiej czuli się w swoim towarzystwie i dzielili te same pasje (choć każde w trochę innym stopniu). Razem wymyślali różne ciekawe i dziwne zabawy zrozumiałe tylko dla nich. Choć zdecydowanie różnili się od siebie, zawsze mogli liczyć na tego drugiego w każdej sytuacji. Wszystko zmieniło się, gdy w grę wszedł chłopak oraz nauka w szkole artystycznej. Od tego czasu zaczęli się zmieniać - tak mocno, że stali się obcy dla siebie nawzajem.
Głównymi bohaterami powieści Oddam ci słońce są bliźniacy Jude oraz Noah. To właśnie za ich pośrednictwem poznajemy całą sytuację - raz dzięki Jude, która opowiada nam zdarzenia "po", raz dzięki Noah, który skupia się na tym, co było "przed". Bardzo spodobała mi się taka narracja, choć muszę przyznać, że na początku miałam z tym mały problem, jednakże szybko sobie ze wszystkim poradziłam. Możemy przez to o wiele lepiej poznać każde z rodzeństwa i zapoznać się z ich punktem widzenia na różne sytuacje. Ciekawe jest to, że każde z bohaterów przechodzi swego rodzaju transformację i tym razem nie jest to do końca zmiana na lepsze.
Punktem, od którego zachodzą zmiany jest nagła śmierć matki bohaterów, która wprowadziła w życie każdego z nich wiele zamętu. Jude początkowo jest osobą pełną energii, która chce przeżyć życie do granic możliwości. Nie straszne jej nowe wyzwania. Nie ma problemu w nawiązywaniu znajomości z nowymi ludźmi, wręcz przeciwnie, w takiej sytuacji czuje się jak ryba w wodzie. Kocha sztukę, lecz nie aż tak bardzo jaj jej brat - zamiast rysować, czy malować woli szyć. "Po" zmienia się nie do poznania. Staje się zamknięta w sobie, ubiera się w obwisłe męskie ciuchy, jest niezwykle przesądna, a wyrażanie siebie poprzez sztukę stało się wręcz istną torturą. Przestała też utrzymywać kontakt z dawnymi znajomymi, teraz stała się swego rodzaju odludkiem, który boi się próbować nowych rzeczy. Noah natomiast z cichego, zamkniętego w sobie artysty zmienia się w duszę towarzystwa, całkowicie porzucając przy tym sztukę. Nie ma już dziwnego Noah, z którego wszyscy się naśmiewają, Noah, który widzi świat w niezliczonej liczbie kolorów, Noah, którego największym marzeniem jest dostać się do szkoły artystycznej, gdzie w końcu mógłby być sobą. Tego Noah już dawno nie ma... Teraz liczy się dla niego popularność i spędzanie czasu w gronie licznego towarzystwa. Zmiany te spowodowały, że rodzeństwo bardzo się od siebie oddaliło - stało się dla siebie wręcz obce. Autorka miała świetny pomysł, aby wprowadzić coś takiego do swojej powieści. Zdecydowanie stała się dzięki temu bardzo oryginalna i przynajmniej mnie zachęciła do dalszego czytania. Postaci Noah i Jude są bardzo charyzmatyczne i podczas czytania mocno się z nimi zaprzyjaźniłam. Cały czas staram się zdecydować, które z nich bardziej podbiło moje serce, lecz wciąż dochodzę do wniosku, że nie potrafię tego zrobić. Prócz Noah i Jude mamy jeszcze wiele innych ciekawych bohaterów, którzy pozostawili po sobie spory ślad na kartach powieści. Gdyby któregoś z nich zabrakło, historia ta z pewnością nie byłaby już taka sama.
Oddam ci słońce to powieść, która swoją prostotą prezentuje coś nieprzeciętnego. Poznamy tu historię, która może zdarzyć się każdemu z nas, jednakże myślę, że właśnie dzięki temu tak bardzo podbiła moje serce. Czytając nie mogłam po prostu się od niej oderwać i cały czas chciałam wiedzieć, jak dalej potoczą się losy bliźniaków. Ciekawą mieszanką było tu wplecenie w życie bohaterów sztuki, która podczas czytania Oddam ci słońce towarzyszy nam prawie na każdym kroku. Takiej powieści jeszcze nie czytałam i cieszę się, że zaczęłam przygodę z tym motywem właśnie za pośrednictwem tej powieści.
Bardzo się cieszę, że udało mi się zapoznać z tą pozycją i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zdobyć własny egzemplarz, dzięki czemu będę mogła znów powrócić do jej bohaterów. Myślę, że każdy, kto się na nią zdecyduje będzie z niej zadowolony i nie pożałuje chwil z nią spędzony. Oddam ci słońce to wspaniała historia, którą z pewnością warto poznać.
"Trzeba odwagi, by dorosnąć i stać się tym, kim na prawdę jesteś"
Głównymi bohaterami powieści Oddam ci słońce są bliźniacy Jude oraz Noah. To właśnie za ich pośrednictwem poznajemy całą sytuację - raz dzięki Jude, która opowiada nam zdarzenia "po", raz dzięki Noah, który skupia się na tym, co było "przed". Bardzo spodobała mi się taka narracja, choć muszę przyznać, że na początku miałam z tym mały problem, jednakże szybko sobie ze wszystkim poradziłam. Możemy przez to o wiele lepiej poznać każde z rodzeństwa i zapoznać się z ich punktem widzenia na różne sytuacje. Ciekawe jest to, że każde z bohaterów przechodzi swego rodzaju transformację i tym razem nie jest to do końca zmiana na lepsze.
"Kiedy spotykasz pokrewną duszę, to jakbyś wszedł do domu, w którym już kiedyś byłeś - rozpoznajesz meble, obrazy na ścianach, książki na półkach, zawartość szuflad: znalazłbyś tam drogę nawet po ciemku."
Punktem, od którego zachodzą zmiany jest nagła śmierć matki bohaterów, która wprowadziła w życie każdego z nich wiele zamętu. Jude początkowo jest osobą pełną energii, która chce przeżyć życie do granic możliwości. Nie straszne jej nowe wyzwania. Nie ma problemu w nawiązywaniu znajomości z nowymi ludźmi, wręcz przeciwnie, w takiej sytuacji czuje się jak ryba w wodzie. Kocha sztukę, lecz nie aż tak bardzo jaj jej brat - zamiast rysować, czy malować woli szyć. "Po" zmienia się nie do poznania. Staje się zamknięta w sobie, ubiera się w obwisłe męskie ciuchy, jest niezwykle przesądna, a wyrażanie siebie poprzez sztukę stało się wręcz istną torturą. Przestała też utrzymywać kontakt z dawnymi znajomymi, teraz stała się swego rodzaju odludkiem, który boi się próbować nowych rzeczy. Noah natomiast z cichego, zamkniętego w sobie artysty zmienia się w duszę towarzystwa, całkowicie porzucając przy tym sztukę. Nie ma już dziwnego Noah, z którego wszyscy się naśmiewają, Noah, który widzi świat w niezliczonej liczbie kolorów, Noah, którego największym marzeniem jest dostać się do szkoły artystycznej, gdzie w końcu mógłby być sobą. Tego Noah już dawno nie ma... Teraz liczy się dla niego popularność i spędzanie czasu w gronie licznego towarzystwa. Zmiany te spowodowały, że rodzeństwo bardzo się od siebie oddaliło - stało się dla siebie wręcz obce. Autorka miała świetny pomysł, aby wprowadzić coś takiego do swojej powieści. Zdecydowanie stała się dzięki temu bardzo oryginalna i przynajmniej mnie zachęciła do dalszego czytania. Postaci Noah i Jude są bardzo charyzmatyczne i podczas czytania mocno się z nimi zaprzyjaźniłam. Cały czas staram się zdecydować, które z nich bardziej podbiło moje serce, lecz wciąż dochodzę do wniosku, że nie potrafię tego zrobić. Prócz Noah i Jude mamy jeszcze wiele innych ciekawych bohaterów, którzy pozostawili po sobie spory ślad na kartach powieści. Gdyby któregoś z nich zabrakło, historia ta z pewnością nie byłaby już taka sama.
"Musisz dostrzec cuda , żeby się działy cuda."
Oddam ci słońce to powieść, która swoją prostotą prezentuje coś nieprzeciętnego. Poznamy tu historię, która może zdarzyć się każdemu z nas, jednakże myślę, że właśnie dzięki temu tak bardzo podbiła moje serce. Czytając nie mogłam po prostu się od niej oderwać i cały czas chciałam wiedzieć, jak dalej potoczą się losy bliźniaków. Ciekawą mieszanką było tu wplecenie w życie bohaterów sztuki, która podczas czytania Oddam ci słońce towarzyszy nam prawie na każdym kroku. Takiej powieści jeszcze nie czytałam i cieszę się, że zaczęłam przygodę z tym motywem właśnie za pośrednictwem tej powieści.
Bardzo się cieszę, że udało mi się zapoznać z tą pozycją i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zdobyć własny egzemplarz, dzięki czemu będę mogła znów powrócić do jej bohaterów. Myślę, że każdy, kto się na nią zdecyduje będzie z niej zadowolony i nie pożałuje chwil z nią spędzony. Oddam ci słońce to wspaniała historia, którą z pewnością warto poznać.